Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Admin Marszałek
Dołączył: 17 Sie 2004 Posty: 680 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 12 Sty 2005 12:47 pm Temat postu: Dziś wywiadówka |
|
|
Dziś idę do syna na wywiadówkę.
Kto z Was chodzi już na wywiadówki ?
Robimy konkurs kto z ma najstarsze dziecko.
Mój syn lipiec 1997 _________________ Artur G. ur. 1976, matura 1995, klasa D |
|
Powrót do góry |
|
|
zulus Pułkownik
Dołączył: 24 Paź 2004 Posty: 718 Skąd: OLW LUBLIN
|
Wysłany: 12 Sty 2005 04:53 pm Temat postu: Dziś wywiadówka |
|
|
Moja córka 21.10.1995r.
Syn 31.10.1998r.
o reszcie nie wiem lub nie pamiętam _________________ Zulus |
|
Powrót do góry |
|
|
szczepan Major
Dołączył: 29 Sie 2004 Posty: 155 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 12 Sty 2005 07:43 pm Temat postu: |
|
|
Syn łukasz 28. 09. 1995
Drugi w drodze _________________ Piotr Szczepański Częstochowa
Kl. "B"
matura 1990 |
|
Powrót do góry |
|
|
T.Stanek Starszy Sierżant
Dołączył: 15 Sty 2005 Posty: 25 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: 22 Sty 2005 03:23 am Temat postu: |
|
|
Art. Podobno mam czwórkę.
Byłem w trzech portach w poszukiwaniu zaginionego ogniwa ale nic nie znalazłem.
A trzy PANIE wciąż szukają mnie.
Pierwsze 1990 , czwarte 1995 _________________ Tomasz STANEK
OLW Cz-wa
M1995r. kl. F |
|
Powrót do góry |
|
|
janos(ik) Plutonowy
Dołączył: 08 Wrz 2004 Posty: 14 Skąd: Brzeg
|
Wysłany: 23 Lut 2005 10:36 pm Temat postu: |
|
|
A propos wywiadówki
Była swego czasu u nas w internacie wojna na worki z wodą. Zaczęło się niewinnie: wrzucaniem worków z wodą do otwartych okien (o dziwo działało to również w górę, czyli np. z Ip wrzucało się worek na IIp - Marcur pewnie wie oczym mówię) Pod koniec tej wojny zmagania przeniosły się z dnia na noc (wrzucało się wór wypełniony lodowatą wodą do "wrogiej" sali np. o 3.00 w nocy ), a nawet, o zgrozo, tam , gdzie nawet królowie chodzą piechotą. W najlepszym momencie spadały na ciebie 2-3 reklamówki zimnej wody. Brrrr... Aż mnie otrząsło na samo wspomnienie. Ale do rzeczy jak to mówią...
W liceum wywiadówka. W internacie w tym czasie szczyt wojny wodnej. A ja właśnie padłem jej ofiarą. Wyleciałem z kibla pełen morderczych zamiarów, ale oczywiście już nikogo nie było... Przebrałem się i ułożyłem plan zemsty. Przyczaiłem się i po rozpoznaniu (niedoskonałym jak się później okazało) wywaliłem całą artylerię (dwie reklamówki) od góry do kabiny, gdzie jak sądziłem dumał mój wcześniejszy prześladowca...
Wrzask podniósł się okrutny. Za dwadzieścia minut apel. Przed nami stoi w towarzystwie dyrekcji kobitka w futrze z nutrii - matka któregoś z moich kolegów. Na wywiadówkę sobie przyjechała. Pewnie mało nie zeszła w tej ubikacji, kiedy spadł na nią wodospad. Wyglądała jakby dopiero co w tym futrze z basenu wyszła, pod nią kałuża jak małe jezioro. Kto to zrobił?
Cisza..
I tak już zostało. Dzisiaj się przyznaje i proszę o łagodny wymiar kary.
Przepraszam oczywiście czyjąś mamę, ale to była wojna! A na wojnie straty towarzyszące (ATerroryści wiedzą o czym mówię) być muszą
A teraz idę do spowiedzi... _________________ Adaś vel Janosik, Janos, Jano, Piano; rocznik 1973, klasa C, pokój 106, matura 1992 |
|
Powrót do góry |
|
|
Robert mach Podpułkownik
Dołączył: 10 Lut 2005 Posty: 276 Skąd: olw Olsztyn-Warszawa
|
Wysłany: 24 Lut 2005 04:47 pm Temat postu: Re: Dziś wywiadówka |
|
|
zulus napisał: | Moja córka 21.10.1995r.
Syn 31.10.1998r.
o reszcie nie wiem lub nie pamiętam | Nie świruj nigdy nie byłeś az taki dobry,chyba,że armia cię tak zmieniła,wersja że nie pamiętasz bardziej pasuje. _________________ mach{PYTON} OLW Olsztyn mat.93 |
|
Powrót do góry |
|
|
Darek Pastuszak - Pasta Major
Dołączył: 28 Mar 2005 Posty: 148 Skąd: Bydgoszcz, obecnie: NCSA Heidelberg - Niemcy
|
Wysłany: 17 Kwi 2005 03:53 pm Temat postu: |
|
|
Cześć Janos!
Doskonale pamiętam te wydarzenia z woreczkami. W to miejsce chodziło się z lustereczkiem kieszonkowym, które szybciutko po zasiadnięciu należało ułożyć na firmowym bucie i dobrze nakierować obraz na drzwi.
Później to już wszystko zależało od szczęścia i refleksu.
P.S. Ale skąd mogły wiedzieć o tym nasze mamy?
POZDRAWIAM!!! _________________ PASTA1973_M-92(klasa C-pokój 107)
"Iza co to wszystko...?" |
|
Powrót do góry |
|
|
Mariusz D Plutonowy
Dołączył: 16 Maj 2005 Posty: 14 Skąd: Opole
|
Wysłany: 17 Maj 2005 09:02 am Temat postu: |
|
|
witaj Pasta , czesc Janos - tez pamietam te nasze zabawy z woreczkami i woda - byl niezly ubaw - Janos pracujesz tak blisko a ja dowiedzialem sie kiedys przypadkiem od Habelskiego - pozdrwaiam z Iraku _________________ dudi - rocznik 1973, klasa C (88/92) pokoj 107 |
|
Powrót do góry |
|
|
janos(ik) Plutonowy
Dołączył: 08 Wrz 2004 Posty: 14 Skąd: Brzeg
|
Wysłany: 19 Maj 2005 10:33 pm Temat postu: |
|
|
Wiesz jak to jest Dudi! Prawdziwi wojownicy nigdy nie zagrzewają długo jednego miejsca i dlatego trudno ich namierzyć _________________ Adaś vel Janosik, Janos, Jano, Piano; rocznik 1973, klasa C, pokój 106, matura 1992 |
|
Powrót do góry |
|
|
Fero Starszy Sierżant
Dołączył: 18 Wrz 2004 Posty: 29 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 03 Gru 2007 05:36 pm Temat postu: Wywiadówka |
|
|
W zeszłym tygodniu miałem moją pierwszą wywiadówkę.Wystąpienie przed rodzicami to niesamowite przeżycie.Oceny, frekwencja, zachowanie itp. Ktoś z Szanownych Koleżanek i Kolegów też to przeżył?
Pozdrawiam _________________ Kamil Ferensztajn "FERO"
Matura 1995, kl.IV D |
|
Powrót do góry |
|
|
Artur Obstój Generał Brygady
Dołączył: 24 Kwi 2005 Posty: 1011 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 04 Gru 2007 09:53 am Temat postu: |
|
|
skoro podjęliście ten temat... wywiadówki u naszych pociech nie są chyba tak ekscytujące jak dla naszych rodziców
ja pamiętam, że jak nasi rodzice przyjeżdżali na wywiadówki to po ich wyjeździe wszystkiego brakowało w kantynie... a na pewno papierosków w czasach kiedy wszystkiego brakowało na "mieście" nasza kantyna była taką oazą dobrobytu... hahahaaa.... oni czekali z utęsknieniem na te wywiadówki _________________ ...lasciate ogni speranza, voi ch'entrate... - wiecie dlaczego.... |
|
Powrót do góry |
|
|
|