Wysłany: 01 Gru 2005 08:00 pm Temat postu: panie kapitanie posc nas do domu
ja pamietam jak Djabel dostl 3 lufy u Pani Lyszczazowej zagrala z nim w ping-ponga i dlugo zaliczal ,potem mielismy z Djablem przegibane u Helmuta z Niemieckiego na koniec 2 klasy zaliczalismy i to kilka razy pozdrawiam 1988-1990 klasa C pokoj 108 ZIUTEK
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach