Forum OLW Strona Główna
REGULAMIN FORUM ! - zanim napiszesz, przeczytaj!

FAQFAQ
   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   StatystykiStatistics   RejestracjaRejestracja
   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
Obóz żeglarski i PO
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum OLW Strona Główna -> Nauka, praca, zabawa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysztof Szwech
Major
Major


Dołączył: 26 Gru 2004
Posty: 159
Skąd: Warszawa @ Lublin

PostWysłany: 01 Lut 2005 08:58 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z obozu żeglarskiego pamiętam że obiady były w manierkach i nie było gorącej wody żeby je umyć, kilka razy w ramach "wyróżnienia" kazali mi obierać kartofle na obiad, tego dnia były małe porcje.
Na PO byli jacyś bażanci którzy byćnaszymi dowódcami i uczyli nas musztry i jakoś nie mogli wszystkich znaleźć, starali się ale jakoś nie wyszło, próbowali nas nauczyć musztry. Pamiętam jak Ziębiak po przejściu w zwisie po drabinkach na małpim gaju zdarł sobie skórę z dłoni i porobiły mu się bąble i koniec z ćwiczeniami na torze przeszkód i konkursie która klasa/drużyna lepsza. Poszedł do lekarza który był cały czas nawalony i dostał maści. Ale i tak kible zjazdowe nic nie przebiją.

pozdr
_________________
Krzysztof Szwech,
OLW Lublin.
matura 1992
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
jot
Major
Major


Dołączył: 25 Gru 2004
Posty: 197
Skąd: OLW LUBLIN

PostWysłany: 01 Lut 2005 10:35 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Krzysztof Szwech napisał:
Z obozu żeglarskiego pamiętam że obiady były w manierkach i nie było gorącej wody żeby je umyć, kilka razy w ramach "wyróżnienia" kazali mi obierać kartofle na obiad, tego dnia były małe porcje.
Na PO byli jacyś bażanci którzy byćnaszymi dowódcami i uczyli nas musztry i jakoś nie mogli wszystkich znaleźć, starali się ale jakoś nie wyszło, próbowali nas nauczyć musztry. Pamiętam jak Ziębiak po przejściu w zwisie po drabinkach na małpim gaju zdarł sobie skórę z dłoni i porobiły mu się bąble i koniec z ćwiczeniami na torze przeszkód i konkursie która klasa/drużyna lepsza. Poszedł do lekarza który był cały czas nawalony i dostał maści. Ale i tak kible zjazdowe nic nie przebiją.

pozdr

Smile a tak pamietam, zostawilem skore na tych pordzewialych pie....ch drabinkach Smile menazki tez pamietam Smile nie chcialo mi sie ich myc i kiedys przed zarciem zobaczylem w srodku dziwny bialy, tlusty nalot Smile trudno co zrobic Rolling Eyes
_________________
Jerzy Z,
OLW Lublin
matura `92
@Warszawa
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
zulus
Pułkownik
Pułkownik


Dołączył: 24 Paź 2004
Posty: 718
Skąd: OLW LUBLIN

PostWysłany: 01 Lut 2005 10:42 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

My kiedyś w Lublinie za złe zachowanie przez tydzień jedliśmy obiad w menaszkach. Ucztowaliśmy sobie na trybunie głównej przy placu apelowym. Jurkan jeszcze bardziej się wściekał, niż przed nakazem jedzenia w menaszkach. Laif is brutal
_________________
Zulus
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Tlen WP Kontakt
Andrzej K. Radzikowski
Major
Major


Dołączył: 30 Sie 2004
Posty: 117
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 02 Lut 2005 08:42 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeden z naszych kolegów poświęcił się dla ogółu i pozwolił ugotować w swojej menażce zupę z raków. Do końca obozu był zmuszony posilać się z cudzej - taki syf zrobił się w tej jego własnej.
_________________
OLW Lublin, Matura 1993, Klasa 'B'
>>> wizytówka <<< , >>> tu pracuję <<<
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
zulus
Pułkownik
Pułkownik


Dołączył: 24 Paź 2004
Posty: 718
Skąd: OLW LUBLIN

PostWysłany: 03 Lut 2005 08:51 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Do jedzenia można było się przyzwyczaić jednak nigdy nie mogłem przywyknąć do spania w namiocie gdzie było nas od groma i trochę i na dodatek żadko widzieliśmy ciepłą wodę i jakiekolwiek sprzątanie. Gdzie był wtedy sanepid Wink Wink
_________________
Zulus
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Tlen WP Kontakt
Macul
Podpułkownik
Podpułkownik


Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 460
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 04 Lut 2005 10:04 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pamiętam jak na obozie żeglarskim miałem wachtę. Ok 5 rano mieliśmy napalić w piecu do grzania wody. Poniewąż nie było drewna to żwawo zabrałem się do jego rąbania. Myślałem że kadra mnie zaj..ie
Pamiętam też że był jakis fajny radiowęzeł w którym puszczano tylko trzy płyty w koło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
zulus
Pułkownik
Pułkownik


Dołączył: 24 Paź 2004
Posty: 718
Skąd: OLW LUBLIN

PostWysłany: 04 Lut 2005 03:57 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dla zabicia czasu bardzo często graliśmy w karty. Mam jedno takie zdjęcie i wyśle je dla Jurcysia aby je zamieścił na stronce. Najciekawsze to zawsze były wywrotki łajbą po których co niektórzy tracili całem majątki patrz Brańszczyk z klasy C
_________________
Zulus
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Tlen WP Kontakt
jot
Major
Major


Dołączył: 25 Gru 2004
Posty: 197
Skąd: OLW LUBLIN

PostWysłany: 04 Lut 2005 04:24 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wywrotki... ta swojego czasu siedzimy na lodce... nic sie panie nie dzieje, nuda... jak w polskim filmie a instruktor opowiada jak to moze byc niebezpiecznie gdy zerwie sie jakis wiatr (nie wiem-halny,szkwal, bryza...) iuderzy z zagiel przy luznej talii. no i wlasnie sie stalo. wiatr uderzy, ktos nie wybral tali. ja sobie siedze na brzegu burty i cetralnie w leb tym bomem. przyznam sie ze na jakies 1, 2 sekundy mnie zamroczylo - obudzilem sie w wodzie, dres zaraz zrobil sie elementem bynajmniej nie zwiekszajacym plywalnosci. szybko go zdjalem ale w miedzy czasie bylo praktyczne cwiczenie z podejscia do rozbitka - o ile z woda nie bylo problemow to w tedy zaczelem sie bac. rozpedzona zaglowka pedzi mi na pomoc... dziub jej zrobil sie nagle wielki jak titanic a bryzgajaca woda przypominala niagarski spektakl... kurde trzeba bylo sp******c, centymetry uratowaly mi zycie Wink - kurde kto w tedy sterowal ta lodka i kto mu nawigowal? Rolling Eyes
_________________
Jerzy Z,
OLW Lublin
matura `92
@Warszawa


Ostatnio zmieniony przez jot dnia 08 Lut 2005 02:02 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Macul
Podpułkownik
Podpułkownik


Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 460
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 04 Lut 2005 04:39 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja pamiętam jak kolega Michalski (Chico) kiedys na pełnych żaglach zacumował przy kei. Jachcik był do remontu bo zarył do połowy jachtu pod pomostem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
zulus
Pułkownik
Pułkownik


Dołączył: 24 Paź 2004
Posty: 718
Skąd: OLW LUBLIN

PostWysłany: 04 Lut 2005 07:33 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jurek czy to byłem ja Laughing Laughing Laughing

Na egzaminie dziadek wyrzucił albinosa i chciał krzyknąć że człowiek za burtą ale nie zdążył bo RIP Rojek go złapał i wciągnął na pokład. Za zaangażowanie i pomysłowość zaliczyli mu egzamin bez dalszego pływania.

Ja nigdy nie nauczyłem się podchodzenia do boi na tzw. jajko.
_________________
Zulus
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Tlen WP Kontakt
Macul
Podpułkownik
Podpułkownik


Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 460
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 07 Lut 2005 09:37 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na obozie PO kiedyś popłynałem z kimś po browar do knapy po drugiej stronie jeziora. Wzieliśmy kajaki dopłyneliśmy, piwka niestety nie kupiliśmy. Cholerne łabędzie staneły na straży naszej trzeźwości i nas pogoniły.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
zulus
Pułkownik
Pułkownik


Dołączył: 24 Paź 2004
Posty: 718
Skąd: OLW LUBLIN

PostWysłany: 07 Lut 2005 09:59 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

często zdarzało się że wracając nad ranem z Orzysza można było spotkać na swej bardzo krętej drodze skulonego gdzieś pod krzaczkliem jednego z wychowawców, którzy niby to czekali na powracających z lewizny lecz sami mieli problemy z ostrością widzenia i zachowaniem równowagi. Ale cóż i tak sama inicjatywa była najlepsza
_________________
Zulus
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Tlen WP Kontakt
Macul
Podpułkownik
Podpułkownik


Dołączył: 27 Sty 2005
Posty: 460
Skąd: Warszawa

PostWysłany: 08 Lut 2005 09:42 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pamiętam że jak wracało się do obozu to czasmai trzeba było iść przez cmentarz Evil or Very Mad
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
zulus
Pułkownik
Pułkownik


Dołączył: 24 Paź 2004
Posty: 718
Skąd: OLW LUBLIN

PostWysłany: 08 Lut 2005 06:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pewnego razu kupiliśmy z chłopakami z roku 1975 ( Blim i Cieszy ) dwie flaszki wódki " Stołowa " z czerwoną naklejką. Nie było czym zapić więc piliśmy pod ślinę. Cieszy od tamtego dnia cały czas mówił że wódka kojaży mu się z małym plastikowym samochodzikiem. W Orzyszu na jednej ze ściam jest napis :
TUMIWISIZM

To oddaje cały obraz obecnej RP.
_________________
Zulus
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Tlen WP Kontakt
jot
Major
Major


Dołączył: 25 Gru 2004
Posty: 197
Skąd: OLW LUBLIN

PostWysłany: 08 Lut 2005 10:41 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

zulus napisał:
Jurek czy to byłem ja Laughing Laughing Laughing

Na egzaminie dziadek wyrzucił albinosa i chciał krzyknąć że człowiek za burtą ale nie zdążył bo RIP Rojek go złapał i wciągnął na pokład. Za zaangażowanie i pomysłowość zaliczyli mu egzamin bez dalszego pływania.

Ja nigdy nie nauczyłem się podchodzenia do boi na tzw. jajko.

nie wiem mozliwe Twisted Evil ale to nie bylo na egzaminie Smile
_________________
Jerzy Z,
OLW Lublin
matura `92
@Warszawa
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum OLW Strona Główna -> Nauka, praca, zabawa Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 3 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group