Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zulus Pułkownik
Dołączył: 24 Paź 2004 Posty: 718 Skąd: OLW LUBLIN
|
Wysłany: 20 Sie 2005 06:29 pm Temat postu: |
|
|
Moja żona jest bardzo tolerancyjna. Bo jeśli w swoim domu zniosła Szafrana ( i to kilka razy ), Maxa, Tediego, Wilka i kilku jeszcze kolegów z OLW to możemy jej postawić pomnik za wyrozumiałość i zrozumienie _________________ Zulus |
|
Powrót do góry |
|
|
Max Starszy Chorąży
Dołączył: 22 Lut 2005 Posty: 48 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 20 Sie 2005 08:18 pm Temat postu: |
|
|
zulus napisał: | Moja żona jest bardzo tolerancyjna. Bo jeśli w swoim domu zniosła Szafrana ( i to kilka razy ), Maxa, Tediego, Wilka i kilku jeszcze kolegów z OLW to możemy jej postawić pomnik za wyrozumiałość i zrozumienie |
A o co chodzi, bo nie rozumiem
Przecież my to kultura goście, nie?
Pozdrawiam, _________________ Max |
|
Powrót do góry |
|
|
szafran Major
Dołączył: 31 Sty 2005 Posty: 140
|
Wysłany: 21 Sie 2005 07:29 am Temat postu: |
|
|
No właśnie, a raz to mnie , tediego i wilusia położyła w celi |
|
Powrót do góry |
|
|
zulus Pułkownik
Dołączył: 24 Paź 2004 Posty: 718 Skąd: OLW LUBLIN
|
Wysłany: 21 Sie 2005 12:01 pm Temat postu: |
|
|
Nie w celi tylko w pokojach gościnnych dla służby kandydackiej ( zasadniczej ). No cóż Ty jesteś stary " Trep " więc mogłeś czuć sie nieswojo ale te cywilne towarzystow ( Tedi i Wolf ) niech się cieszą że nie spali pod gołym niebem _________________ Zulus |
|
Powrót do góry |
|
|
Max Starszy Chorąży
Dołączył: 22 Lut 2005 Posty: 48 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 21 Sie 2005 06:58 pm Temat postu: |
|
|
szafran napisał: | No właśnie, a raz to mnie , tediego i wilusia położyła w celi |
A nie zamknęła was Basia przypadkiem na klucz???
Bo moim zdaniem powinna
Pozdrawiam, _________________ Max |
|
Powrót do góry |
|
|
zulus Pułkownik
Dołączył: 24 Paź 2004 Posty: 718 Skąd: OLW LUBLIN
|
Wysłany: 25 Sie 2005 06:57 pm Temat postu: |
|
|
A wracając do życia w internacie to oglądając serial " Daleko od szosy " przypomniałem sobie sytuacje jak mieszkałem razem z Bernałem i Rojkiem. Ci amanci mieli tyle koleżanek że bardzo często musiałem koczować u innych kolegów bo oni właśnie wieczorkami gruchali sobie z panienkami w pokojach. Jak się zamykali to umieszczali na dźwiach jakieś tajemnicze kartki będź pinezki, a swoim pannom opowiadali o mnie różne dziwne historyjki. Ale dobrze że obok mieszkał mój przyjaciel Szafran który mnie zawsze przenocował. Oczywiście nie robił tego bezinteresownie. Szafran ale zawsze było miło _________________ Zulus |
|
Powrót do góry |
|
|
Czarek Szarpak Major
Dołączył: 15 Mar 2005 Posty: 151 Skąd: Zielonka/Warszawa
|
Wysłany: 10 Paź 2005 01:56 pm Temat postu: |
|
|
Co do tych gości w pokojach, to czasami strach było wyjść w samych majtach na korytarz np do łazienki, bo można się było w środku nocy na jakieś koleżanki natknąć. Pamiętam, że na studiach też było podobnie. Niby szkoła wojskowa, koszary a dziewczyny i tak pomieszkiwały u niektórych kolegów. _________________ Czarek Szarpak
OLW Lublin
matura '92 kl.F |
|
Powrót do góry |
|
|
rączka Major
Dołączył: 28 Lut 2005 Posty: 106
|
Wysłany: 11 Paź 2005 07:44 pm Temat postu: |
|
|
to samo w AMW. w weekendy w akadmikach bywało więcej dziewczyn niż chłopaków, ale dzięki temu studia mijały w bardzo miłej i sympatycznej atmosferze |
|
Powrót do góry |
|
|
Yacoob Porucznik
Dołączył: 21 Lip 2005 Posty: 89 Skąd: OLW Lublin
|
Wysłany: 12 Paź 2005 12:44 pm Temat postu: |
|
|
Czarek Szarpak napisał: | Co do tych gości w pokojach, to czasami strach było wyjść w samych majtach na korytarz np do łazienki, bo można się było w środku nocy na jakieś koleżanki natknąć. Pamiętam, że na studiach też było podobnie. Niby szkoła wojskowa, koszary a dziewczyny i tak pomieszkiwały u niektórych kolegów. |
E tam, Czarek - jakie koszary na WAT? Teren otwarty, wstęp wolny niekontrolowany. Sam Angelinę kilka razy przenocowywałem w akademiku (szczególnie ciekawie było podczas praktyk wakacyjnych). Pod tym kątem patrząc, to już do internatów OLW dostęp był trudniejszy, ale dla chcących nie było nic trudnego (z tego co pamiętam...). _________________ Jakub Galicki
OLW Lublin
Matura 1992 - klasa F |
|
Powrót do góry |
|
|
Czarek Szarpak Major
Dołączył: 15 Mar 2005 Posty: 151 Skąd: Zielonka/Warszawa
|
Wysłany: 12 Paź 2005 02:14 pm Temat postu: |
|
|
Fakt, wyolbrzymiłem te koszary. A do OLW przez małpi gaj to i całe technikum chemiczne mógłoby wmaszerować, a ciecie i tak by się nie zorientowali. _________________ Czarek Szarpak
OLW Lublin
matura '92 kl.F |
|
Powrót do góry |
|
|
Yacoob Porucznik
Dołączył: 21 Lip 2005 Posty: 89 Skąd: OLW Lublin
|
Wysłany: 13 Paź 2005 08:31 am Temat postu: |
|
|
Czarek Szarpak napisał: | Fakt, wyolbrzymiłem te koszary. A do OLW przez małpi gaj to i całe technikum chemiczne mógłoby wmaszerować, a ciecie i tak by się nie zorientowali. |
Hihi - od razu mi się przypomina: "Cieciuuuuu ... Bój się!! Cieciuuuuu ty.....".
I inne takie głupoty wieku młodego:
- puszczanie kilkudziesięciu papierowych samolotów z okna trzeciego piętra (kto to potem wszystko sprzątał??),
- plucie lub załatwianie innych khe khe fizjologicznych czynności również przez okno trzeciego piętra ( ),
- rzucenie pewnego nieparlamentarnego słowa (a właśnie że kiedyś słyszałem je w parlamencie, bodajże u marszałka Zycha z PSL) do leżącej słuchawki dyżurnego internatu - jak się okazało, po drugiej stronie był miłościwie nam panujący Edward....
Normalnie aż mi wstyd teraz, choć pewnie i tak wielu rzeczy nie pamiętam... _________________ Jakub Galicki
OLW Lublin
Matura 1992 - klasa F |
|
Powrót do góry |
|
|
jocek Starszy Sierżant Sztabowy
Dołączył: 25 Lip 2005 Posty: 38 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 17 Paź 2005 10:50 am Temat postu: |
|
|
Yacoob napisał: | Hihi - od razu mi się przypomina: "Cieciuuuuu ... Bój się!! Cieciuuuuu ty.....". |
a czy ww. sprawa sie "rypła" czy nie? nie pamietam. Na pewno taka sprawa była, tylko jak sie skończyła? _________________ Jacek Wójcik
'92, F |
|
Powrót do góry |
|
|
Yacoob Porucznik
Dołączył: 21 Lip 2005 Posty: 89 Skąd: OLW Lublin
|
Wysłany: 17 Paź 2005 10:05 pm Temat postu: |
|
|
jocek napisał: | Yacoob napisał: | Hihi - od razu mi się przypomina: "Cieciuuuuu ... Bój się!! Cieciuuuuu ty.....". |
a czy ww. sprawa sie "rypła" czy nie? nie pamietam. Na pewno taka sprawa była, tylko jak sie skończyła? |
E tam sie rypła... Pewnie, że nie.
Edward J. mówił, że wie, ale kto by podejrzewał taki 'porządny' pokój jak 317...? (pewnie, że porządny - w 1 klasie nawet konkurs jakiś wygraliśmy, tylko nie wiem, czy się teraz tym chwalić czy raczej z tego powodu wstydzić...?) _________________ Jakub Galicki
OLW Lublin
Matura 1992 - klasa F |
|
Powrót do góry |
|
|
jocek Starszy Sierżant Sztabowy
Dołączył: 25 Lip 2005 Posty: 38 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 18 Paź 2005 10:53 am Temat postu: |
|
|
Cytat: | E tam sie rypła... Pewnie, że nie.
Edward J. mówił, że wie, ale kto by podejrzewał taki 'porządny' pokój jak 317...? |
dowiedziono, że ładni mają w zyciu lżej
Cytat: | (pewnie, że porządny - w 1 klasie nawet konkurs jakiś wygraliśmy, tylko nie wiem, czy się teraz tym chwalić czy raczej z tego powodu wstydzić...?) |
na gazetke ścienną czy inną "aranzację"? _________________ Jacek Wójcik
'92, F |
|
Powrót do góry |
|
|
Czarek Szarpak Major
Dołączył: 15 Mar 2005 Posty: 151 Skąd: Zielonka/Warszawa
|
Wysłany: 21 Paź 2005 12:04 pm Temat postu: |
|
|
Z tego co pamiętam, to z gazetkami ściennymi na 3 piętrze było kiepsko. Gdyby nie nasz klasowy artysta Adaś F, to w ogole nikt by tam nic nie powiesił (mówię tu o F klasie). Chyba że słabo pamiętam ... _________________ Czarek Szarpak
OLW Lublin
matura '92 kl.F |
|
Powrót do góry |
|
|
|