wszystko z jajem {dotyczy śmiesznych incydentów itp.}

[Baranek]

Diabeł, cyba jednak ta Ostrów MAZOWIECKA nie leży na Kurpiach.. Długo nad tym myślałem i do takiego właśnie doszedłem wniosku. Muszę przyznać, że był to dla mnie szok!!!

[Robert mach]

Ale uparliście sie na tego łysego już to przerabialiśmy kilkanaście lat temu przydałaby się powtórka z gegrafii.łysy już nas uświadamiał ale nie wzielismy chyba sobie tamtej lekcji do siebie,a może to żart bo wiemy,że to był dla niego zawsze drażliwy temat.
_________________
mach{PYTON} OLW Olsztyn mat.93

[Baranek]

No pewnie, że to żart! Dawno temu w szkole to też były żarty i łysy doskonale o tym wie Muszę przyznać, że łysy wykazał się wtedy stoickim spokojem i dużą cierpliwością. Cały łysy

[Dzimol]

A pamiętasz Baranek jak byłeś u mnie w Szczytnie ze Stefanem?Trochę popiliśmy.Jeden obraz utkwił mi w pamięci jak siedziałeś na dworcowej ławce i zostawiłeś pawika w koszu na śmieci.Miałeś taki ogromny spokój na twarzy.A może był to Stefan?Kurcze, nie mogę sobie dokładnie przypomnieć...

[Baranek]

Dworzec w Szczytnie został zaszczycony moim Pawiem..

[łysy]

Baranek, w zasadzie wiele miejsc zostało "zaszczyconych" naszymi szacownymi pawikami. Jeśli jednak dobrze pamiętam Ty wyjątkowo rzadko uwalniałeś te zwierzątka.

[DIABEł]

Ale żeście sobie temat rozmów wybrali. Może pogadamy o innych zwierzątkach.
_________________
OLW Olsztyn 1989-1993

[Robert mach]

Ale takiego jak postawił Andzia na obozie żeglarskim po zjedzeniu surowego grzyba to możecie mu pozazdrościć.Założyłem się wtedy z nim,że go surowym zemdli on twierdził,że nie i jeszcz Baranek go podkręcił,że nic mu nie będzie bo nawet pierwotni jedli surowe grzyby no i sie przeliczył bo ozdobił cały trawnik przed namiotem.
_________________
mach{PYTON} OLW Olsztyn mat.93

[łysy]

Taaak. A czy pamiętacie zabawy z gaśnicami

[Robert mach]

[DIABEł]

Trzeba było uważać żeby nie rozwaliło butelek z szybkiej zmiany temperatury.
_________________
OLW Olsztyn 1989-1993

[Baranek]

Pamiętam skecz z Andzią i grzybami Po zakładzie miał pewne opory ale moje kity o ludziach pierwotnych chyba przeważyły i w końcu zeżarł te grzyby z chlebem. Miałem potem wyrzuty sumienia bo chłopak rzygał przez pół nocy Muszę przyznać Piton, że mieliśmy dużo dziwnych pomysłów No i robienie ludzi w balona wychodziło nam całkiem nieźle

[łysy]

Ale zawsze z uśmiechem na ustach...

[rychu]

Mam gdzieś zdjęcie Grzesia Doliwy jak go przywiązaliśmy do wyrka, bo nie chciał nam poopwiadać tematów z historii przed klasówą, siedział tak chyba z pół godziny no i się zgodził

[Robert mach]

Ta...a ja mam twoje zdjęcie z obozu Pw jak kimasz wystawiony na zewnątrz namiotu i opartą tabliczką "szanuj zielen"to był dopiero hicior.
_________________
mach{PYTON} OLW Olsztyn mat.93