Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Baranek Major
Dołączył: 15 Mar 2005 Posty: 100
|
Wysłany: 21 Kwi 2005 06:55 pm Temat postu: |
|
|
Wymieniłeś znane i szlachetne miejsca (była jeszcze knajpa "U Walerka" w Kortowie) Oczywiście bywało się w Kortowie ale szajka z IV D (mat. 93) chyba bardziej koncentrowała się na śródmieściu no i oczywiście liznęła trochę Zatorza ("Krys-Stan"). Może się mylę.. Chłopaki, jeżeli Barankowi powoli zaczyna dokuczać skleroza, to wyprowadźcie mnie z błędu. Kadam, knajpa za teatrem już nie istnieje. Andromeda mieściła się w budynku planetarium i chyba też już jej nie ma tak samo jak "Pod żaglami".. "Staromiejska" i "To tu" jakoś się trzymają a "Kasztelanka"... Nie wiem. Nie byłem na Starym Mieście od roku. "Dziu[la" i "Baszta" jeszcze prosperują. |
|
Powrót do góry |
|
|
kadam12 Plutonowy
Dołączył: 20 Kwi 2005 Posty: 14 Skąd: OLW Olsztyn
|
Wysłany: 22 Kwi 2005 08:39 am Temat postu: |
|
|
Za teatrem, a raczej z boku od strony kina to był Czerwony Tulipan. Nie chodziło mi o knajpę ZA teatrem tylko POD teatrem. Wejście było z boku schodów wiodących do teatru. To był Night Club ze striptizem i dość wysokimi cenami (za 100 Smironoffa ok. 20 000 zł starych.), czyli wtedy ok. 5 piw. Wjazd tyle samo. Na nasze szczęście Kamil (ten od saxa), był dilerem akcesoriów komputerowych, i kasy miał "trochę" więcej od nas, także na trochę mogliśmy sobie pozwolić.
Pamiętam jeszcze trzy lokale. Jeden to sławny "Kogut", mordownia jakiej nigdy później nie widziałem, potem przerobiona na restaurację "Warszawska" z dancingiem, drugi to FOSA koło amfiteatru, dwa lata temu byłem i wystrój był przerobiony na styl PKP, a trzeci to Niagara niedaleko zamku nad łyną, ale on był chyba otwierany tylko w sezonie. Natomiast w Baszcie na dole mieścił się klub bilardowy, w którym tyle nocy spędziliśmy na przygotowaniach do matury, chyba tylko Wasylowi to nie wyszło na dobre, bo miał poprawkę z matmy pisemnej. _________________ OLW Olsztyn 1988-92 kl.C |
|
Powrót do góry |
|
|
DIABEł Podpułkownik
Dołączył: 17 Lut 2005 Posty: 294 Skąd: OLW Olsztyn
|
Wysłany: 23 Kwi 2005 11:39 pm Temat postu: |
|
|
Baranek napisał: | Wymieniłeś znane i szlachetne miejsca (była jeszcze knajpa "U Walerka" w Kortowie) Oczywiście bywało się w Kortowie ale szajka z IV D (mat. 93) chyba bardziej koncentrowała się na śródmieściu no i oczywiście liznęła trochę Zatorza ("Krys-Stan"). Może się mylę.. Chłopaki, jeżeli Barankowi powoli zaczyna dokuczać skleroza, to wyprowadźcie mnie z błędu. Kadam, knajpa za teatrem już nie istnieje. Andromeda mieściła się w budynku planetarium i chyba też już jej nie ma tak samo jak "Pod żaglami".. "Staromiejska" i "To tu" jakoś się trzymają a "Kasztelanka"... Nie wiem. Nie byłem na Starym Mieście od roku. "Dziu[la" i "Baszta" jeszcze prosperują. |
Tak jak piszesz Baranek. W Kortowie bywaliśmy sporadycznie. Do knajpy u Walerka chodziłem często, ale po liceum, zresztą jak i do innych. Jeżeli chodzi o Niagarę, to możemy dużo na jej temat powiedzieć. Też tam często Kadam chodziliśmy. _________________ OLW Olsztyn 1989-1993 |
|
Powrót do góry |
|
|
Robert mach Podpułkownik
Dołączył: 10 Lut 2005 Posty: 276 Skąd: olw Olsztyn-Warszawa
|
Wysłany: 25 Kwi 2005 01:58 pm Temat postu: |
|
|
Pamiętam też taki spożywczak na górce niedaleko od szkoły{2PRZYSTANKI}gdzie z Myszą zalewałem się "Dukatem"miesiąc w miesiac.To było kawałek dalej za tym pseudo studiem komputerowym gdzie Tadek i Władek jako pierwszaki zostawiali kieszonkowe ale ulicy nie pmiętam. _________________ mach{PYTON} OLW Olsztyn mat.93 |
|
Powrót do góry |
|
|
Baranek Major
Dołączył: 15 Mar 2005 Posty: 100
|
Wysłany: 29 Kwi 2005 07:24 pm Temat postu: |
|
|
Mówisz o spożywczaku na szczycie ul. Grunwaldzkiej? Był tam taki po prawej stronie patrząc w kierunku miasta.. Istnieje do dziś tylko pod innym szyldem. Wydaje mi si, że chodzi właśnie o ten sklep ponieważ to "studio komp." znajdowało się w podwórku, ok. 200m od sklepu.. Czy mamy to samo na myśli? |
|
Powrót do góry |
|
|
DIABEł Podpułkownik
Dołączył: 17 Lut 2005 Posty: 294 Skąd: OLW Olsztyn
|
Wysłany: 29 Kwi 2005 08:47 pm Temat postu: |
|
|
Baranek napisał: | Mówisz o spożywczaku na szczycie ul. Grunwaldzkiej? Był tam taki po prawej stronie patrząc w kierunku miasta.. Istnieje do dziś tylko pod innym szyldem. Wydaje mi si, że chodzi właśnie o ten sklep ponieważ to "studio komp." znajdowało się w podwórku, ok. 200m od sklepu.. Czy mamy to samo na myśli? |
Jeżeli chodzi o sklep to właśnie o ten chodzi. Chyba że o ten po drugiej stronie w ciągu sklepów bliżej dworca zachodniego. Natomiast te studio znajdowało się chyba trochę bliżej naszej szkoły. _________________ OLW Olsztyn 1989-1993 |
|
Powrót do góry |
|
|
Robert mach Podpułkownik
Dołączył: 10 Lut 2005 Posty: 276 Skąd: olw Olsztyn-Warszawa
|
Wysłany: 02 Maj 2005 10:25 am Temat postu: |
|
|
Baranek napisał: | Mówisz o spożywczaku na szczycie ul. Grunwaldzkiej? Był tam taki po prawej stronie patrząc w kierunku miasta.. Istnieje do dziś tylko pod innym szyldem. Wydaje mi si, że chodzi właśnie o ten sklep ponieważ to "studio komp." znajdowało się w podwórku, ok. 200m od sklepu.. Czy mamy to samo na myśli? | Zgaza się kawałek za nim na dole za zakrętem był taki niewielki sklepik muzyczny z taką fajną nazwą wpadającą w ucho,ale nie pamiętam... ciekawe czy przetrwał _________________ mach{PYTON} OLW Olsztyn mat.93 |
|
Powrót do góry |
|
|
Baranek Major
Dołączył: 15 Mar 2005 Posty: 100
|
Wysłany: 02 Maj 2005 01:05 pm Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy przetrwał, dawno nie jechałem tą trasą. Przyjrzę się przy najbliższej okazji i dam znać, OK? Wstyd się przyznać ale nie pamiętam nawet nazwy tego sklepu... A może mówisz o "Hitonie"?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Robert mach Podpułkownik
Dołączył: 10 Lut 2005 Posty: 276 Skąd: olw Olsztyn-Warszawa
|
Wysłany: 02 Maj 2005 01:48 pm Temat postu: |
|
|
Tak to chyba Hiton taki nie wielki wejście prawie z ulicu sprzedawał tam na początku taki łysawy gość. Po jakimś czasie on się chyba trochę rozwiną i powiękrzył. _________________ mach{PYTON} OLW Olsztyn mat.93 |
|
Powrót do góry |
|
|
DIABEł Podpułkownik
Dołączył: 17 Lut 2005 Posty: 294 Skąd: OLW Olsztyn
|
Wysłany: 02 Maj 2005 09:20 pm Temat postu: |
|
|
Z tego co pamiętam to facet zmienił trochę branżę i zrobił się sklep komputerowy, ale nazwa została ta sama. Działał parę lat. Nie wiem czy istnieje dalej. _________________ OLW Olsztyn 1989-1993 |
|
Powrót do góry |
|
|
Robert mach Podpułkownik
Dołączył: 10 Lut 2005 Posty: 276 Skąd: olw Olsztyn-Warszawa
|
Wysłany: 04 Maj 2005 01:41 pm Temat postu: |
|
|
Pamiętam nasz sławetny i zdezelowany dworzec zach. często zdażało sie nam bez ważneo biletu podjechać na centralny nawet chyba kogoś zawinęły kanary. a po jakiejś imprezce chyba Ninja ucioł sobie drzemkę na torach bo już nie miał siły doczłapać się do interku,szczęście że go ktoś z tamtąt zawinął bo różnie mołoby to się skończyć. _________________ mach{PYTON} OLW Olsztyn mat.93 |
|
Powrót do góry |
|
|
Baranek Major
Dołączył: 15 Mar 2005 Posty: 100
|
Wysłany: 06 Maj 2005 06:56 pm Temat postu: |
|
|
Oj, Piton. Chyba nie byłeś w Olsztynie z 10 lat. Dworzec Zach wygląda teraz zupełnie inaczej: budynek murowany, dookoła kostka polbrukowa. Normalnie miodzio |
|
Powrót do góry |
|
|
Dzimol Porucznik
Dołączył: 22 Lut 2005 Posty: 87 Skąd: OLW Olsztyn
|
Wysłany: 07 Maj 2005 09:21 am Temat postu: |
|
|
Niedawno(jakieś 3lata temu)byłem na zachodnim, ale zapomniałem jaka jest tam organizacja ruchu no i wbiłem się samochodem pod prąd.Na szczęście nikt nie jechał.Pamiętam,że gdzieś z boku Grunwaldzkiej w domku jednorodzinnym gość przegrywał płyty kompaktowe i miał ich niesamowitą ilość.To się nazywa piractwo.Chodziłem tam ale nie zawsze człowiek miał kaskę nawet na czystą kasetę, co innego na browca,łeh,łeh |
|
Powrót do góry |
|
|
Baranek Major
Dołączył: 15 Mar 2005 Posty: 100
|
Wysłany: 07 Maj 2005 02:12 pm Temat postu: |
|
|
Na browca, gorzałę, zielonego "Zefira", czerwoną "Kamę" lub "Werę" A ten megapirat urzędował na ul. Smętka. Byłem tam kiedyś z Tobą |
|
Powrót do góry |
|
|
Robert mach Podpułkownik
Dołączył: 10 Lut 2005 Posty: 276 Skąd: olw Olsztyn-Warszawa
|
Wysłany: 20 Maj 2005 11:10 am Temat postu: |
|
|
Pamiętam kiedyś niezła akcję z Dziobalem.Wybieraliśmy sie do miasta więc kolesie którym nie chciało się ruszyć dali mu kasę na fajki itp. pierdoły ale dotarliśmy tylko do takiego piwosza na bazarku przy Zachodnim nie wiem czy ktoś z was tam bywał bo to zwykła mordownia.Wypiliśmy po parę browarków za kasę przeznaczoną na fanty i wróciliśmy do internatu.Nie wiem jak on się z tego wyłgał bo więcej kasy nie miałem ani ja ani on...życie _________________ mach{PYTON} OLW Olsztyn mat.93 |
|
Powrót do góry |
|
|
|