WYKłADOWCY I OPIEKUNOWIE - o nich i dla nich

[Baranek]

Ja pamiętam tylko Sz.P admin Burdalskiego.. Był strasznym cholerykiem- szybko się wkurzał i równie szybko mu przechodzilo Zaciągał trochę jak Kresowiak. My szczeniaki podśmiewaliśmy się z tego ale tak naprawdę chyba wszyscy Go szanowali. Pamiętacie jak krzyczał na nas "A co mam zrobjić z tą ścianą? Atomem zabjić???". To jeszcze z czasów gdy nasz internat był na wykończeniu

[łysy]

Lewizna była silniejsza od Atomu, ech Kawalierka - jak mawiał Administrator.

[rychu]

A na imię mu było Józef , faktycznie był poczciwy i sympatyczny.

Ale może coś wiecie o polonistkach: p. Danuta Bęczek i p. łucja Sakowicz

[DIABEł]

Nie widział ja i nic nie słyszał. Może jeszcze gdzieś uczą.
_________________
OLW Olsztyn 1989-1993

[Robert mach]

[DIABEł]

Nie nazwałbym tego hobby, ale może być. Jedyne co podoba mi się w tym zawodzie to tyle wolnego w roku.
_________________
OLW Olsztyn 1989-1993

[wachmann]

Mam zaszczyt przkazać wszystkim zainteresowanym najserdeczniejsze pozdrowienia od pani Cesławy L. - najsympatyczniejszej pielegniarki z naszej Izy Chorych. Cyba pamiętacie wszyscy pania Czesię i jej ogromną cierpliwość. Zawsze przymykała oko na nasze "nabijanie temperatury" i inne przekręty aby udowodnić że jesteśmy chorzy.

[wachmann]

...zapomniałem dodać, że rozmawiałem z nią dzisiaj i wspomniałem o naszym Forum.

[Baranek]

Pani Czesia zawsze była w porządku Muszę przyznać, że nie zmieniło się to do dnia dzisiejszego: cierpliwość, pełny spokój... Cała Czesia

[łysy]

Tak nad wyraz poczciwa osoba.

[DIABEł]

[wachmann]

Z dziką roskoszą przekażę pani Czesi pozdro od uczestników Forum...

[Dzimol]

A pamiętacie wychowawcę z internatu zwanego łukasz-Papież? Złapał nas kiedyś na ogłądaniu pornolków na świetlicy.Nie umiejąc wyłączyc odtwarzacza wyrwał wtyczkę z gniazdka. Myślałem,że umrę ze smiechu

[DIABEł]

Ja pamiętam. Trochę dziwny był z niego człowiek. Nie miał zbytnio poczucia humoru.
_________________
OLW Olsztyn 1989-1993

[Robert mach]