Forum OLW Strona Główna
REGULAMIN FORUM ! - zanim napiszesz, przeczytaj!

FAQFAQ
   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   StatystykiStatistics   RejestracjaRejestracja
   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
wiosna, wieczorek i rowery

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum OLW Strona Główna -> Zmywak
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Rybka
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy


Dołączył: 05 Maj 2005
Posty: 67
Skąd: Obecnie Konin

PostWysłany: 09 Maj 2005 05:17 pm    Temat postu: wiosna, wieczorek i rowery Odpowiedz z cytatem

mieszkałem w 104 na początku i na końcu a w okolicach 2 i 3 roku tułałem sie gdzieś na parterze (chyba 10) ale najbardziej podobało mi sie już pod sam koniec kiedy wszystko sie wymieszało i mieszkaliśmy po 4 czy 5 osób, a w porywach 3, mieszkał w 104 wtedy Paweł Wieczorek, ja, no i niesamowity gość - Cezary z E91 (eh ta ludzka pamięć do nazwisk)- z Poręby na którego wołaliśmy Sproket od tego angielskiego psa (bo dobrze go naśldował ale robił to baaaardzo rzadko - za to jak zrobił to pokładaliśmy się ze śmiechu z pół dnia) i już nie pamiętam czy jeszcze ktoś (chyba Apacz i Słoniu gościnnie) bo to ponad 10 lat . Ale do rzeczy. Po (a może przed) jakiejś wycieczce ktorej organizatorem był pewien aktywista z Poraja (obecnie dr wykładowca) w pokoju zostały rowery które trzeba było oddać ale jakoś nie było czasu i pewnego nudnego popołudnia ów aktywista postawił na środku wieszak ogólnowojskowy czterokołkowy i zaczął rowerem jeździć w kółko po pokoju tzrymając jedną ręką kierownicę a drugą wieszak, nie minęła chwila i zainteresowanie wzrosło na tyle, że Sproket zdjął wlakmana i podniósł głowę - ocenił że jest ok więc chciał pojeździć - spróbowali we dwóch, ale że 2 rowery już sie nie za bardzo chciały mieścić no i powoli nuda wkraczała między ich rowery to wymyślili, że się pojeżdżą na czas z pokoju do końca korytarza i z powrotem. Trzeba było być świadkiem bo ciężko jest to opisać, START - Sproket nie może zastartować bo sie w coś zaplątał, ja mierze czas, wszyscy drą ryje żeby ruszał - pojechał - 1 przeszkoda - wali kołem w zamknięte drzwi - ryk zawodu - ale wstaje - drzwi stoją otworem ale nagle mu zaczęła ściana korytarza z naprzeciwka fikać - no to ją kierownicą przerysował - zakręt w lewo - upadek - ryk zawodu - wstaje - pół drogi biegiem za rowerem - wsiadł w biegu - odbite jajka - koniec korytarza - awaryjne hamowanie - jak się pozbierał to prawie się polałem w gacie ze śmiechu - wrócił lepiej bo nabrał wprawy ale nie dał rady trafić w otwarte drwi za pierwszym razem - aplauz osiągnął zenit - koniec, a Czarek zsiada z roweru skacze na piętach (jajka) i mówi że kolarze mają p... (i tu złamał regulamin forum) potem Wieczorek, potem (chyba) Słoniu i być może jeszcze ktoś, a ha jak Paweł przywalił w fikającą scianę przestałem czas mierzyć bo nie dałem rady... było odjazdowe popołudnie.

Adam Rybka
B91, Stanisław Ujma, Dariusz Sołtysiak

Admin: Przeniesiono do tematu: "Rocznik 1972: Z życia pokoju 104", na prośbę Adama
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum OLW Strona Główna -> Zmywak Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group