Wysłany: 14 Cze 2005 01:02 pm Temat postu: Trochę polityki ?
Spacerując po Forum OLW odnoszę wrażenie, że istotą naszego pobytu na tym "łez padole" jest zabawa i tylko zabawa. Czy ktoś może interesuje się, choć trochę polityką? W br. czeka nas prawdopodobnie potrójne głosowanie. Co o tym wszystkim myślicie? Zapraszam do niezobowiązującej pogawędki. _________________ Mariusz "MARIO" Kur
Klasa A
Rocznik 1972
Polityka w naszym kraju.....troche sliski temat, a jesli chodzi o głosowania, to pewnie nie bedzie na kogo głosowac, ciagle te same twarze, a ja i tak im wszystkim nie wierze , to tak ogólnie, ale jesli którys z Panów rzuci konkretny problem mozemy spróbowac podyskutowac
TL – To sprawy polskie. Jakie ma pan zdanie w sprawie reformy KRUS-u?
ST – Reformy..?
TL – KRUS-u.
ST – Jak to KRUS-u?
TL – Ubezpieczenia dla rolników.
ST – Ach. Przepraszam. ZUS nie KRUS.
TL – Nie, ZUS to…
ST – Dobrze, zostawimy to słownictwo. ZUS zdecydowanie trzeba zreformować do tego stopnia, że będzie skontrolowany. Jest to potężna instytucja, która musi być odpowiedzialna za swoje koszty. Uważam, że tak, jak w innych krajach opieka zdrowotna jest bardzo ważna, ale musi być w ścisłych kontrolach rządu, ponieważ tam są wielkie możliwości nadużyć. _________________ Artur G. ur. 1976, matura 1995, klasa D
Jaką widzicie alternatywę dla jednego z bohaterów filmu „O dwóch takich, co ukradli księżyc”??? _________________ Mariusz "MARIO" Kur
Klasa A
Rocznik 1972
Dołączył: 17 Sie 2004 Posty: 680 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 15 Cze 2005 07:21 am Temat postu:
Wydaje się, że jedyną realną alternatywą jest Donald Tusk. Choć ja bym nie lekcewarzył Andrzeja, bo jak wiadomo w Polsce wszystko jest możliwe.
Cieawe czy Stan znów omami ludzi. Wypowiada się tak:
"Ponownie kandyduję na prezydenta i wygram tegoroczne wybory. Nigdy nie chciałem być prezydentem dla siebie, ale dlatego, aby każdy Polak poczuł się jak u siebie w domu, a Polska była dla niego prawdziwą matką, a nie złosliwą macochą"
Pozostają jeszcze w walce Borowski i Religa, ale nie sądzę aby mieli szansę, choć Religa ma wysokie notowaina. Nie wiadomo co z SLD, ale nie mają kandydata, który byłby w stanie zawalczyć. _________________ Artur G. ur. 1976, matura 1995, klasa D
Cimoszko pokazał politycznemu establishmentowi wała, a można by jeszcze faceta zagospodarować.....Ale to w tej chwili chyba wołanie na (nomen omen) puszczy, gdzie rzeczony polityk zamierza się zaszyć. Kartka wyborcza została mi wytrącona z dłoni.
Dwie „Polityki” wstecz był ciekawy artykuł czy Tusk nadaje się na prezydenta. Z treści artykułu płynie wniosek, że jego mocne strony są w sprawowaniu urzędu piętami Achillesowymi i.....bądź tu mądry i pisz....na forum OLW. _________________ Mariusz "MARIO" Kur
Klasa A
Rocznik 1972
Dołączył: 17 Sie 2004 Posty: 680 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 15 Cze 2005 08:51 am Temat postu:
No tak, Cimoszewicz choć z lewej strony wydaje się chociaż reprezentacyjny. Mnie zawsze Belka imponuje swoją lekkością wypowiedzi, ale on chyba nie bardzo był brany pod uwagę do kandydowania.
Myślę, że oni po prostu nie wystąpią bo wiedzą, że nie mają szans z racji przynależności politycznej i lewica będzie miała problem z wystawieniem jakiegoś kandydata. Nie wiem czy Borowski nie jest czasem ich cichym andydatem. Niby się od nich odsunął, niby ich już nie lubi, ale być może tak to sobie wymyślili . Mimo wszysto i tak Kaczor, albo Donald ... _________________ Artur G. ur. 1976, matura 1995, klasa D
Zastanawiam się, czy Polska dojrzała już do kandydata apolitycznego, bezpartyjnego, takiego autorytetu moralnego.
Co do Belki to podzielam twoją opinię. Luzak jest, bo po przygodzie z polityką ma, do czego (i za większe pieniądze) wracać. Co innego z koryciarzami, którzy w rubryce zawód wpisują: poseł, senator itp? _________________ Mariusz "MARIO" Kur
Klasa A
Rocznik 1972
Mysle, ze Polska chyba jeszcze nie dojzała do kandydata bezpartyjnego, choc moim zdaniem ktos taki powinien stanac do wyborów, ale napewno nie S. Tyminski, on raczej nie moze liczyc na zbyt wiele w tym kraju. Co do Belki to jakos nie przemawia do mnie, Kaczynskiemu tez nie wróze sukcesu, za duzo szumu jest ostatnio wokół niego, skłaniałabym sie raczej w strone Borowskiego,ale on chyba tez nie miałby wiekszych szans. Moze jednak pojawi sie jakas nowa apolityczna twarz i pomiesza szyki starym wyjadaczom
Troche to wszystko do bani. W Polsce niestety nie stwierdzono prawicy z prawdziwego zdarzenia. Wszystko to kreci sie wokol stosunku do kosciola. W zwiazku z tym, ze Kaczor-Donald to taka pseudo prawica pozostanie tylko albo glosowac na kandydata lewicy albo nie glosowac. Cimoszewicz bylby dobrym kandydatem (w miare ma prezencje a i polityke zagraniczna zna od podszewki). Jesli nie on to Borowski. Innych na chwile obecna nie widze. No moze jescze Mis Yogi
Najwiekszy bol to bedzie jednak przy wyborach do parlamentu. Tutaj nie ma zadnej alternatywy. Radykalne LPR, PiS i Samoobrona odpadaja. PO ze swoim pseudoliberalizmem tez. SDPl i SLD ze swoim poparciem zredukowane do pozycji kanap. (swoja droga SLD mnie rozwala - ciekawe czemu nie oddali wladzy mlodym kiedy mieli 40% poparcia? cwaniaki)
I znow prawo w naszym kraju bedzie uchwalal Kaczor-Donald z Psem Pluto.
Za....e
Czy nie zastanawia Was pewien paradoks? Taka nowa/stara partia demokraci.pl (czy jak im tam teraz) zgromadziła przynajmniej w swojej wierchuszce całkiem rozsądnych, nie umoczonych ludzi, a z poparciem lichutko. Czy nie jest zastanawiającym, że ciągle głosujemy (Polacy) na takie Wańki Wstańki jak np. bracia K. Oni już byli i nieźle spi?..... Czyżby zbiorowa amnezja. Lawirant Rokita on obudzony przez Nelly w nocy nie będzie potrafił wymienić, w jakie projekty polityczne był ubabrany. Kameleonom powiedzmy zdecydowane NIE!!!! _________________ Mariusz "MARIO" Kur
Klasa A
Rocznik 1972
Jakby kontynuując to, co wyżej napisałem, w radio podali, że we wtorek Lech W. Ogłosi, czy będzie kandydował na urząd prezydenta. Ręce opadają. Chyba ten pan nie słyszał piosenki Perfectu „Niepokonani”, bo po słowach „...Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść, niepokonanym” dałby sobie na wstrzymanie. Ależ to trzeba mieć o sobie mniemanie. Pozazdrościć. Ale jeżeli pucybut, czy producent wkładek leczniczych do butów, (któremu w CV na przestrzeni kadencji wykształcenie ewoluowało z zasadniczego na wyższe z tytułem profesora czegoś tam) może aspirować to, czemu nie wielokrotny doktor humoris skauta – NIE???
A tak na marginesie wiecie, dlaczego Danuta W. Zabroniła mężowi przyjmować kolejne doktoraty? Bo nie ma gdzie weków stawiać. _________________ Mariusz "MARIO" Kur
Klasa A
Rocznik 1972
Teraz to już przesadziliście
żeby nawet tu wdarła się polityka!!
To znaczy jak na razie w temacie,
mam nadzieje, że nie z powodu czyjegos kandydowania _________________ Ewa Tatarowicz
Matura 1995, klasa D
Witam na forum politicum koleżankę Ewę!!!
Charles de Gaulle był zdania, że: „Polityka jest sprawą zbyt poważną, aby powierzać ją politykom”. Dlatego pozwalamy sobie zająć się także poważną tematyką, co nie oznacza oczywiście całkowicie poważnego tonu wypowiedzi. Piszcie!!!
A propos forumowicze plus znajomi królika to całkiem spory elektorat. Może Ewa chcesz spróbować??? _________________ Mariusz "MARIO" Kur
Klasa A
Rocznik 1972
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9Następny
Strona 1 z 9
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach