Zjazd OLW Wroclaw, 2 grudzien - Zdjecia z czasow liceum

[Przemuś]

To musimy pomieniać się na telefony. Przypominam mój: 503088795
_________________
Wiśniak

[Paweł Tański]

[Przemuś]

Zmieniasz te komórki... Ach. Nie to co ja - pełna monogamia.
_________________
Wiśniak

[Paweł Tański]

[Przemuś]

Udało się. Też mam wolne. Do zobaczyska.
_________________
Wiśniak

[Jarek Smialek (Lamia)]

Panowie,

postaram sie oczekiwac na was (oczywiscie w towarzystwie dzieci z kwiatami, orkiestry detej i delegacji z zakladow pracy!) na Glownym. Mam telefony, moj jest 601 72 62 12. Jedyny problem, jaki sie moze z mojej strony pojawic, to dojazd przez osniezone bycmoze drogi Dolnego Slaska.

Pozdrawiam,

Lamia

PS Wezcie jakies znaki rozpoznawcze. Proponuje seksowne furazerki, albo jeszcze lepiej te nasze czapki uszatki

[Przemuś]

Ja to chyba wezmę gustowne, niebieskie spodnie z JEANSU. Ewentalnie poszukam jeszcze zdezelowane buty okrętowe (ciekawe skąd je znamy)
_________________
Wiśniak

[Jarek Smialek (Lamia)]

[michal]

Myślałem, że już go zassaliście i go ciachnąłem.
Jarku specjalnie dla Ciebie znowu tam jest.
Do dziś wspominam ten biwak gdzie do picia mieliśmy piwo a do jedzenia piwo.

Sławek

[Przemuś]

Czemu nie pamiętam tego biwaku?
_________________
Wiśniak

[Jarek Smialek (Lamia)]

Michal,

byly czasy... (potoczyla sie zewna lza po zarosnietym policzku...).
Uraczyl nas wujek policjant i pod policyjna opieka, na otwartej ciezarowce powiezli to ledwo zywe towarzystwo nad jezioro. Andrew Pazyra z kims jeszcze nie dali juz rady rozlozyc namiotu i wpelzli do srodka jak do spiwora. A na drugi dzien, jak sobie urzadzilismy plaze nudystow i przestraszylismy klase szkolna, ktora przyjechala na wycieczke?

Przemus,

nie wiem, gdzies ty sie wtedy zapodzial???? To byla impreza pomaturalna, kiedy jeszcze w naiwnosci swej wierzylismy, ze uda nam sie z tego zrobic taka nowa swiecka tradycje.

Lamia

[Jarek Smialek (Lamia)]

Do dziś wspominam ten biwak gdzie do picia mieliśmy piwo a do jedzenia piwo.

Sławek[/quote]

Zrodla dobrze poinformowane donosza mi, ze tamtejsi wedkarze do dzisiaj znajduja sloiki wypelnione nieznana ciecza w kolorze zoltawym. To te zapasy, ktore schowalismy, zeby sie schlodzily i juz ich nigdy nie odnalezlismy Pewnie archeolodzy za 1000 lat beda sobie lamac glowe nad obrzadkiem tej jedynej w swoim rodzaju "kultury pozolklych sloikow".

Lamia

[Przemuś]

W tamtych czasach byłem zbyt grzeczny. Teraz jest zupełnie odwrotnie. Drżyjcie właściciele monopolów - NADJEżDżAM!
_________________
Wiśniak

[Jarek Smialek (Lamia)]

Michal,

film jest geniualny! To naprawde bylismy my?????????? Kiedy to bylo, 100 lat temu? Zona caly wieczor krzywo na mnie patrzyla, bo mialem taka zewna mine, jakbym spotkal po latach moja pierwsza milosc. A to bylo o wiele wiecej niz to.

Lamia

[Przemuś]