Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BURTON Podpułkownik
Dołączył: 17 Sie 2004 Posty: 222 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 16 Wrz 2004 02:54 pm Temat postu: Sklepik |
|
|
A pamiętacie szkolny sklepik???????Razem z dwoma kumplami prowadziliśmy go, choć niezbyt długo. Towar nie schodził
Zeschniętych bułek juz nikt nie chciał kupować, a na dyktafon prof. Wiatraka, ktory mieliśmy wstawiony do komisu też nie było chętnych. Najlepiej szły fajki nz sztuki. Natomiast sam sklepik był wyśmienitą kryjówką gdy nie chciało się nam isc na zajęcia...........Ciekawe czy w późniejszych latach ktos prowadził podobny biznes. |
|
Powrót do góry |
|
|
BACA Generał - Moderator
Dołączył: 20 Sie 2004 Posty: 261
|
Wysłany: 16 Wrz 2004 03:23 pm Temat postu: |
|
|
A gdzie był ten sklepik , ja pamiętam kantyne i pana który sprzedawał jedzenie typu Hot-dog, Hamburger i inne cuda _________________ matura 93 , klasa IV E
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem. |
|
Powrót do góry |
|
|
szczepan Major
Dołączył: 29 Sie 2004 Posty: 155 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 16 Wrz 2004 06:39 pm Temat postu: |
|
|
W kantynie był pyszny żurek szczególnie w poniedziałek rano o papierosach spod lady nie wspomnę Caro, Wiarus, Kapitan, to były extra fajki w 1988.
Tak było naprawdę. _________________ Piotr Szczepański Częstochowa
Kl. "B"
matura 1990
Ostatnio zmieniony przez szczepan dnia 17 Wrz 2004 08:42 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
depesz_1975 Major
Dołączył: 09 Wrz 2004 Posty: 131 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: 16 Wrz 2004 10:03 pm Temat postu: |
|
|
BACA sklepik był przy za drzwiami wejsciowymi, juz w budynku szkoły _________________ Pozdrawiam wszystkich
rocznik 1975, pokój 109, matura .. chh dawno |
|
Powrót do góry |
|
|
Radek Młodszy Chorąży
Dołączył: 27 Sie 2004 Posty: 40 Skąd: Łasin / Łódź
|
Wysłany: 17 Wrz 2004 06:16 am Temat postu: Sklepik i kantyna |
|
|
W kantynie najlepsze były hot - dogi z dużą ilością musztardy. Ostre ale bodajże najlepsze w mieście. Sklepik za moich lat mi się kojarzy ale nie mogę sobie przypomnieć w którym był miejscu? |
|
Powrót do góry |
|
|
BURTON Podpułkownik
Dołączył: 17 Sie 2004 Posty: 222 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 17 Wrz 2004 08:33 am Temat postu: |
|
|
Sklepik był dokładnie tam jak opisał depesz, zaraz za drzwiami wejściowymi po prawej stronie. Usiłuję sobie przypomnieć co tam było wcześniej ale nie pamiętam, chyba jakas pakamera. _________________ Burton r. 1975, matura 94, IVb, pokój 8,9,109
1% |
|
Powrót do góry |
|
|
Admin Marszałek
Dołączył: 17 Sie 2004 Posty: 680 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 17 Wrz 2004 08:39 am Temat postu: |
|
|
Ja pamiętam, że zanim kupili automatyczny system dzwonienia, to siedziała tam pani woźna i dzwoniła na przerwy, ale nie wiem czy się nie mylę _________________ Artur G. ur. 1976, matura 1995, klasa D |
|
Powrót do góry |
|
|
szczepan Major
Dołączył: 29 Sie 2004 Posty: 155 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 17 Wrz 2004 08:49 am Temat postu: |
|
|
Automatyczny system dzwonienia był jeszcze w starej szkole (IV internat)
pamiętam jak na lekcjach liczyło się sekundy do dzwonka, opóźniało wyjście do odpowiedzi bo wiadomo było że np. za 33 sek .rozlegnie się dzwonek.
Ten sam system był zamontowany później w nowym budynku szkoły _________________ Piotr Szczepański Częstochowa
Kl. "B"
matura 1990 |
|
Powrót do góry |
|
|
Radek Młodszy Chorąży
Dołączył: 27 Sie 2004 Posty: 40 Skąd: Łasin / Łódź
|
Wysłany: 20 Wrz 2004 11:12 am Temat postu: Sklepik |
|
|
po długim wertowaniu w mojej pamięci przypomniało mi się, że sklepik był. Znajdował się w piwnicy przy szatniach, obok pracowni plastycznej. jednak w moich czasach nie cieszył sie już taką popularnością i niewielu wiedziało, że on wogóle istnieje. |
|
Powrót do góry |
|
|
pepemilkman Starszy Sierżant
Dołączył: 27 Lut 2005 Posty: 26 Skąd: żagań
|
Wysłany: 28 Lut 2005 09:12 am Temat postu: black market!!! |
|
|
A czy ty SZCZEPAN również w ciezkich czasach handlowałeś tymi fajkami spod lady na ryneczku!!! Pamietam pełną konspire schodziły jak woda , najlepsze były radomskie w takim żółtym opakowaniu!!! zawsze działąlismy parami!!! ja stałem z 2-3 boxami a koleś (Daerk Jedrzejewski) krążył gdzieś w zasiegu wzroku z pełnym plecakiem tak żeby nas nie zwinęli tajniacy!!!! nie zapomne jak za zarobioną kase kupiłem sobie szałowe na ówczesne czasy dekatyzowane (chyba tak to sie nazywało) jeansy PYRAMID!!! hahaha!! to by ły czasy!!!! _________________ Paweł Płonka (1971)
OLW Cze-wa Klasa"A"
matura 1990 |
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł WÓJCIK Major
Dołączył: 12 Lut 2005 Posty: 128 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 28 Lut 2005 09:16 pm Temat postu: |
|
|
Panowie jak o handlu , to trzeba powiedzieć cos o handlu na rynku na Zabłociu sortami mundurowymi. Buty zimowe szły jak burza. To były czasy wolnego handlu!!!!!!!!! _________________ Paweł WÓJCIK ps.Widelec
r.1971
matura 1990 klasa B |
|
Powrót do góry |
|
|
szczepan Major
Dołączył: 29 Sie 2004 Posty: 155 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 28 Lut 2005 10:03 pm Temat postu: |
|
|
Paweł nie na Zabłociu tylko na Zawodziu _________________ Piotr Szczepański Częstochowa
Kl. "B"
matura 1990 |
|
Powrót do góry |
|
|
pepemilkman Starszy Sierżant
Dołączył: 27 Lut 2005 Posty: 26 Skąd: żagań
|
Wysłany: 01 Mar 2005 10:23 pm Temat postu: monkey busines!!! |
|
|
Widelec masz racje!!! na tym małym ryneczku na Zawodziu czarne kozaczki zimowe za kostke schodziły pięknie!!! sam skupowałem je od wszystkich, którym nie chciało sie tam stanąć żeby sie chwile potargować!!! hahahah!!!! _________________ Paweł Płonka (1971)
OLW Cze-wa Klasa"A"
matura 1990 |
|
Powrót do góry |
|
|
pellek Major
Dołączył: 29 Wrz 2004 Posty: 118 Skąd: 100lica
|
Wysłany: 05 Maj 2005 09:36 pm Temat postu: |
|
|
pewnego razu w sklepiku nieznacznie wzrosły ceny artykułów - zbiórka na opłacenie noclegu w częstochowskim "żłobku" jednego z kolegów (przez grzeczność nie wymienię ksywki) _________________ rocznik 75, klasa IV D. pok. 108 |
|
Powrót do góry |
|
|
Rafał Radom Podpułkownik
Dołączył: 25 Kwi 2005 Posty: 202 Skąd: Radom
|
Wysłany: 10 Maj 2005 03:35 pm Temat postu: |
|
|
Pelu jaką Ty masz wspaniałą pamięć, oj działo się w tej Częstochowie działo. Ja ze sklepiku to najbradziej kojarzę koleżankę Małgorzatę. Serdecznie pozdrawiam, a jeśli chodzi o żłobek cóż bywało się w lepszych hotelach....... |
|
Powrót do góry |
|
|
|