Kamieniołomy - miejsce uciech !!!!!! i nie tylko

[MACIEK LEŚNIAK]

no a jak tam szła nauka zawsze znalazło się coś innego do roboty byle tylko książki odłożyć. często odbywały się zawody kto pierwszy kamieniem trafi butelkę ustawioną w dole kamieniołomu.
z tego co mi wiadomo to większość górek w kamieniołomach wyrównali
_________________
ur 1978 HANS

[janos(ik)]

Ja pamiętam kamieniołomy z trzech rzeczy: zdjęć propagandowych, turlania opon i imprez.
Zdjęcia robili dla jakieś gazety (tytułu nie pomnę... Trybuna Ludu, czy coś takiego...), w której miał być artykuł zachęcający do przekraczania bram naszego liceum.
Wybralli kilku najwyższych, wzięli kbks-y, tarcze oraz... młotki i gwoździe. Dziury porobiliśmy gwoździami, po czym ze skupionymi minami studiowaliśmy wyniki naszego strzelania. (Myślałem, że się zleję ze śmiechu, co zresztą było chyba widać na zdjęciu...))
Opony. Dzisiaj za cholerę nie wiem po cośmy je tam taszczyli i później puszczali z góry... Po tym jak opona trafiła w przypadkowego przechodnia, zarzuciliśmy ten pomysł jako nieekologiczny...
A imprezy? Hmmm... Powiedziano to o nich stanowczo za mało... ale to chyba dobrze i lepiej niech tak zostanie...
_________________
Adaś vel Janosik, Janos, Jano, Piano; rocznik 1973, klasa C, pokój 106, matura 1992

[lysy_267]

Hmmm widzę, że każdy rocznik spędził tam niezapomniane chwile - mój również

Pamiętam (jak i inni koledzy), że dobrze wychodziły tam zdjęcia no i oczywiście ogniska - z pewnością były one jedną z ciekawszych rzeczy, jakie działy się w otoczeniu szkoły...
_________________
rocznik '77, klasa"A"

[maks75]

Wszyscy podkreślają rozrywkową funkcję kamieniołomów. Nie należy wszakże zapominać, że było to doskonałe miejsce do uprawiania biegów terenowych. Aha ... i dopisuję się do klubu wspinaczy bez zabezpieczeń (kiedy dzisiaj o tym sobie pomyślę to włos się jeży na głowie).
Maks, rocznik 1975, 4C

[lars]

Na tej imprezie w kamieniołomach,gdzie Kpt.Ujma wylewał spiryt do ogniska(ładnie wyglądał w tym zielonym dresie)naprawdę było wesoło,lecz niestety niektórzy póżniej mieli problemy z podbiciem obiegówki(ktoś się uparł) i to już nie było śmieszne.

[Sergiusz]

Widzę , że wielu kolegów z młodszych roczników, kultywowało szczytne tradycje impez w kamieniołomach, Nasz rocznik również ma bardzo miłe wspomnienia z pieczonek, ognisk, suto zakrapianych, szczególnie kiedy kolacja na stołówce znowu była niezjadliwa.
_________________
matura 1991, klasa D, pokój 110

[Dariusy(Kobra 96)]

u nas na roku byly ofiary zabaw w kameniolomach,ale oficjalnie i tak nikt nic nie wiedzial,zaraz blisko byla gielda gdzie zaopatrywalismy sie w zupki chinskie i fajki
_________________
klasa D matura 96

[AdamR]

pamiętam że zawsze szliśmy przez taki betonowy mostek, dało radę spokojnie przejść górą po czymś takim łukowatym (przęśle?) - służbowe trampki miały legendarna przyczepność
a juz w kamieniołomach to była jazda...
należałem do grupy kilku zapaleńców którzy bawili się tam w "gry taktyczne" - ganialiśmy się jak wariaci
można było też zebrać sport skamielin... pamiętam nienawistne spojżenie .............. prosze Cię. Moderator Baca (Geografia) jak jej powiedziałem że jednak zabieram kolekcję do domu
co do włażenia po skałkach - w wielu miejscach faktycznie dało radę wejść, ale było ryzyko - wapień łupał się pod palcami, mnie udało sie to tylko raz i to nie w najwyższym punkcie , ale troszkę w prawo
_________________
matura 94

[S.Króliszewski-Cronos]

Witam
Nie wiem czy można ten temat podciągnąć pod zabawy na kamieniołomach ale chyba już nikt z Was pewnie nie pamięta, jak na moim pierwszym roku bawiliśmy się w powstańców warszawskich i wymyśliliśmy chodzenie po zawodziańskich kanałach zwłaszcza w tych pod rzeką . Były to długie wyprawy a później opowieści i zażarta rywalizacja, kto dalej zaszedł. Seba" Cronos" Króliszewski rocznik 73
_________________
Cześć chłopaki miło że was zobaczyłem po tylu latach. Aktualnie mieszkam pod Zakopanem. Proszę o kontakt.Sebastian Króliszewski- CRONOS rocznik 73 klasa "d"

[Artur Obstój]

Taaaa. Panowie kilka dni temu byłem z dzieciakami w kamieniołomach..... Po strzelnicy nie został kamień na kamieniu....nie, wał kulochwyt się ostał. Na dole kamieniołomów wysypisko jakieś dzikie sobie urządzono, no syf, kiła i mogiła... Naprawdę wielu z Was popadłoby w czarną rozpacz widząc to co ja Dobrze że mam jakieś zdjącie z czasów świetności tego wspaniałego "obiektu"
_________________
...lasciate ogni speranza, voi ch'entrate... - wiecie dlaczego....