Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zulus Pułkownik
Dołączył: 24 Paź 2004 Posty: 718 Skąd: OLW LUBLIN
|
Wysłany: 02 Kwi 2005 04:23 pm Temat postu: |
|
|
A piłeś kiedyś w krzakach za internatem pod pretekstem sprzątania jabola z gwinta a butelki chowałeś w schronie, gdzie nikt nie chodził bo tak śmierdziało żę hej? _________________ Zulus |
|
Powrót do góry |
|
|
Macul Podpułkownik
Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 460 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 02 Kwi 2005 04:24 pm Temat postu: |
|
|
shapyr napisał: | A najlepsze z tych manewrów to były "zajęcia" z niszczenia różnego rodzaju napojów niekoniecznie gazowanych. A jak sobie kruszona przypomne to trzącha mnie do dzisiaj |
A tam od razu trzącha , przypomnij sobie acnosan _________________ Macul jako Warszawiak również znany |
|
Powrót do góry |
|
|
zulus Pułkownik
Dołączył: 24 Paź 2004 Posty: 718 Skąd: OLW LUBLIN
|
Wysłany: 02 Kwi 2005 04:27 pm Temat postu: |
|
|
Młody jest to pewnie nie pamięta, ale tanie wino marki wino na pewno pił i to w różnych sytuacjach i przy różnych okazjach. Cóż stare czasy nie wrócą. A tak było fajnie _________________ Zulus |
|
Powrót do góry |
|
|
Macul Podpułkownik
Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 460 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 02 Kwi 2005 04:30 pm Temat postu: |
|
|
zulus napisał: | Młody jest to pewnie nie pamięta, ale tanie wino marki wino na pewno pił i to w różnych sytuacjach i przy różnych okazjach. Cóż stare czasy nie wrócą. A tak było fajnie |
Oj buło było a i znam desperatów co pili zapachy do ciast. Jak opowiadam ludkom o takich eksperymentach to... _________________ Macul jako Warszawiak również znany |
|
Powrót do góry |
|
|
shapyr Sierżant Sztabowy
Dołączył: 28 Mar 2005 Posty: 30 Skąd: Nowy Glinnik
|
Wysłany: 02 Kwi 2005 04:37 pm Temat postu: |
|
|
zulus napisał: | A piłeś kiedyś w krzakach za internatem pod pretekstem sprzątania jabola z gwinta a butelki chowałeś w schronie, gdzie nikt nie chodził bo tak śmierdziało żę hej? |
hehe ja w tym schronie w piżamie i w laczkach sie ukrywałem z kolesiem jak nas namierzyli że balujemy w świetlicy, zresztą jednego laczka w trakcie powrotu do pokoju bezpowrotnie zagubiłem. A acnosan pamiętam, ale to było dla desperatów _________________ Marcin Szpyruk "Shapyr"
OLW Lublin klasa 'A'
Matura '93
obenie: 7 dlot 25BKPow. |
|
Powrót do góry |
|
|
zulus Pułkownik
Dołączył: 24 Paź 2004 Posty: 718 Skąd: OLW LUBLIN
|
Wysłany: 02 Kwi 2005 04:39 pm Temat postu: |
|
|
No coś ty sam piłem i jakoś żyję i nie muszę brać leków na restrukturyzację wątroby _________________ Zulus |
|
Powrót do góry |
|
|
Macul Podpułkownik
Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 460 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 02 Kwi 2005 04:39 pm Temat postu: |
|
|
shapyr napisał: | zulus napisał: | A piłeś kiedyś w krzakach za internatem pod pretekstem sprzątania jabola z gwinta a butelki chowałeś w schronie, gdzie nikt nie chodził bo tak śmierdziało żę hej? |
hehe ja w tym schronie w piżamie i w laczkach sie ukrywałem z kolesiem jak nas namierzyli że balujemy w świetlicy, zresztą jednego laczka w trakcie powrotu do pokoju bezpowrotnie zagubiłem. A acnosan pamiętam, ale to było dla desperatów |
No bez przesady z tymi desperatami. Desperaci pili denko _________________ Macul jako Warszawiak również znany |
|
Powrót do góry |
|
|
Murzyn Starszy Szeregowy
Dołączył: 02 Kwi 2005 Posty: 4 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 02 Kwi 2005 07:33 pm Temat postu: |
|
|
A pamiętacie taki specyfik o nazwie "Wino Osmolnickie"?
Raz tylko wypiłem pod Zamkiem po butelce na głowę z kolegą a potem umierałem koło fontanny na Placu Litewskim. Po tych doświadzczeniach nie piłem wina przez bodajże 10 lat. _________________ Robert Rudnicki
OLW Lublin
Matura '93
Klasa A |
|
Powrót do góry |
|
|
zulus Pułkownik
Dołączył: 24 Paź 2004 Posty: 718 Skąd: OLW LUBLIN
|
Wysłany: 03 Kwi 2005 10:17 am Temat postu: |
|
|
Cóż wynalazki bywały różne ale nic nie było w stanie przebić winka o nazwie " Okencie " oraz taniego rosyjskiego wina które nadawało sie do spożycia dopiero po 2 dniach od otwarcia ( Tedi coś na ten temat wie ).
A wracając do Lublina to i tak najlepiej i najtaniej zawsze było u ruskich na dworcu głównym PKP _________________ Zulus |
|
Powrót do góry |
|
|
rączka Major
Dołączył: 28 Lut 2005 Posty: 106
|
Wysłany: 03 Kwi 2005 01:34 pm Temat postu: |
|
|
dokładnie, jeździliśmy tam z Maxiem po zaopatrzenie po maturze. Ile człowiek tego w sibie wlał przez te parę dni tp historia... |
|
Powrót do góry |
|
|
Macul Podpułkownik
Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 460 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 05 Kwi 2005 08:25 am Temat postu: |
|
|
rączka napisał: | dokładnie, jeździliśmy tam z Maxiem po zaopatrzenie po maturze. Ile człowiek tego w sibie wlał przez te parę dni tp historia... |
Bliżej było do mahometa tylko trzeba było szybko pić bo się czesto ściemniało _________________ Macul jako Warszawiak również znany |
|
Powrót do góry |
|
|
zulus Pułkownik
Dołączył: 24 Paź 2004 Posty: 718 Skąd: OLW LUBLIN
|
Wysłany: 10 Kwi 2005 12:32 pm Temat postu: |
|
|
W pierwszym bloku za przystankiem końcowym 29 w drugiej lub trzeciej klatce była meta. Ach jakie tam dobre trunki sprzedawali ( na pewno lepsze od aknosanu ) _________________ Zulus |
|
Powrót do góry |
|
|
rączka Major
Dołączył: 28 Lut 2005 Posty: 106
|
Wysłany: 10 Kwi 2005 01:48 pm Temat postu: |
|
|
z Czikiem w weekendy chodziliśmy do sklepiku gdzie mieli Tyskie Książęce. W porównaniu nawet z dzisiejszym Groniem to był rarytas, choć królową piw w licku była Perełka. Niestety nad morzem jej nie uświadczysz |
|
Powrót do góry |
|
|
zulus Pułkownik
Dołączył: 24 Paź 2004 Posty: 718 Skąd: OLW LUBLIN
|
Wysłany: 10 Kwi 2005 03:10 pm Temat postu: |
|
|
No cóż nie jedną noc spędziłem przy buteleczce/kufelku perełki. Jednak dopiero po latach ( nie licząc wizyt kolegów z Lublina ) mam możliwość zakupienia tego wyśmienitego piwa w m. Suwałki. A to wszystko dzięki sieci sklepów " stokrotka " z Lublina. Cóż i duże bywa piękne. _________________ Zulus |
|
Powrót do góry |
|
|
Macul Podpułkownik
Dołączył: 27 Sty 2005 Posty: 460 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 11 Kwi 2005 07:42 am Temat postu: |
|
|
zulus napisał: | No cóż nie jedną noc spędziłem przy buteleczce/kufelku perełki. Jednak dopiero po latach ( nie licząc wizyt kolegów z Lublina ) mam możliwość zakupienia tego wyśmienitego piwa w m. Suwałki. A to wszystko dzięki sieci sklepów " stokrotka " z Lublina. Cóż i duże bywa piękne. |
A w warszawce mozna kupić piwko ze Zwierzyńca _________________ Macul jako Warszawiak również znany |
|
Powrót do góry |
|
|
|