Forum OLW Strona Główna
REGULAMIN FORUM ! - zanim napiszesz, przeczytaj!

FAQFAQ
   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   StatystykiStatistics   RejestracjaRejestracja
   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
Tresc bardzo brzydkiego e mail-a, zagladasz na wlasna odpowi

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum OLW Strona Główna -> Panie Kapitanie, puść nas do domu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grzegorz Gajec 1975
Szeregowiec
Szeregowiec


Dołączył: 13 Lip 2005
Posty: 139

PostWysłany: 28 Gru 2007 05:35 pm    Temat postu: Tresc bardzo brzydkiego e mail-a, zagladasz na wlasna odpowi Odpowiedz z cytatem

oto co znalazlem dzis w skrzynce

> Miałem już dzisiaj nic nie pisać ale się wkurwiłem jak nigdy!
> Muszę odreagować. Sorry za błędy i ogólny chaos, ale mam to w
dupie. Niech
> to TUTAJ NAPISAłEM BRZYDKIE SłOWO!
> Jebany dr Oetker! No co mnie TUTAJ NAPISAłEM BRZYDKIE SłOWO podkusiło, żeby kupić budyń
z tej
> zajebanej firmy? Siedziałem sobie w domu, czytałem to i tamto,
aż mnie
> nagle złapała ochota na budyń. A z pięć lat już tego gówna
nie jadłem. No
> i się wziąłem ubrałem, pobiegłem do sklepu.
> -Poproszę budyń.
> -Proszę. Dziękuję.
> Szybki powrót do domu. Na opakowaniu napisane, że gotować mleko,
potem
> wsypać, bla, bla, bla. Zrobiłem jak kazali. I co? I wyszło mi
kakao!
> Rzadkie jak sraczka. Tego się nie da jeść. Jak te pieprzone
chamy mogą
> nazywać to coś budyniem i jeszcze chwalić się nową recepturę?
Mam tego
> dosyć. Dość jebanej demokracji, kapitalizmu i całego tego
ścierwa, które
> weszło do nas po '89. Chce takich budyniów jak za komuny! W
brzydkich
> opakowaniach, ale gęstych z takimi wkurwiającymi grudkami! I
kisieli też
> chcę! Niedawno na własne oczy widziałem jak moja znajoma PIŁA
kisiel! Jak
> TUTAJ NAPISAłEM BRZYDKIE SłOWO można pić kisiel? Czy nasze dzieci już nie będą
pamiętały, że to
> należy wyjadać łyżeczką, do której wszystko się lepi i na
koniec trzeba
> oblizać? Kto mi zabrał szklane litrowe butelki z koka kolą? Komu
one
> przeszkadzały? I mleko w butelkach i śmietana, które kwaśniała
bo była
> prawdziwa! A teraz po tygodniu stania na kaloryferze dalej jest
> "świeża”, co to TUTAJ NAPISAłEM BRZYDKIE SłOWO za mleko? A dzieci myślą, że to
mleczarnia
> mleko daje a krowa jest fioletowa. A te butelki takie fajne kapsle
miały,
> skoble do strzelania w dupę się z nich robiło!... A gumki się z
szelek
> wyciągało. Gdzie teraz takie szelki? Dlaczego teraz nawet wafelki
prince
> polo są w tych cudnych opakowaniach zachowujących świeżość
przez pięćset
> lat? Ja chce wafelków w sreberkach! I nie tylko prince polo ale i
> Mulatków! Jaki dziad skurwił się zachodnią technologię,
dzięki której
> teraz wszystkie cukierki rozpływają się w ustach, a nie tak jak
kiedyś,
> trzeba je gryźć było, tak normalnie jak ludzie!? No pytam się,
no!
> Pierdolę mieć do wyboru setki rodzajów lodów i nie móc
zdecydować się, na
> jaki mam ochotę! Kiedyś były tylko bambino w czekoladzie i
wszyscy byli
> szczęśliwi, a jak rzucili casatte to ustawiała się kolejka na
pół
> kilometra. Czy ktoś pamięta jak smakuje prawdziwa bułka? Nie,
TUTAJ NAPISAłEM BRZYDKIE SłOWO, nie
> tak jak w waszych pierdolonych sklepach, napompowane powietrzem
kruche
> gówna. Prawdziwe bułki są twardawe, wyraziste w smaku, a
najlepiej z
> prawdziwym masłem, które wyjęte z lodówki jest niemożliwe do
> rozsmarowania! O margarynie za komuny można było tylko pomarzyć,
a jak
> była, to taka chujowa, chyba Palma się nazywała. Wielkie
pierdolone
> koncerny wyjebały na amen z rynku moją ukochaną oranżadę,
którą za młodu
> gasiłem pragnienie, a mordę przez pięć godzin miałem
czerwoną. I jej
> młodszą siostrę - oranżadkę w proszku, której nikt nigdy nie
rozpuszczał w
> wodzie, Bo służyła do
> wyjadania oblizanym palcem. Nawet ukochane parówki mi zajebali,
dziś już
> nie robi się takich dobrych jak kiedyś...
> W telewizji były dwa kanały, na każdym nic do oglądania. Teraz
mamy sto
> kanałów i też nic nie ma. Możemy wpierdalać pomarańcze,
banany i
> mandarynki, a kiedyś jak przyszedłeś z czymś takim do szkoły,
to cię
> szefem nazywali. Fast foodów też nie było i każdy żywił się
drewnianych
> budach i żarliśmy z aluminiowych talerzy i jakoś nikt sraczki
nie dostał,
> a śmieci wokoło nie było, bo nie było zasranych jednorazówek.
A jak
> chcieliśmy ameryki to żywiliśmy się zapiekankami z serem i
pieczarkami i
> hod-dogami nabijanymi na metalowe pale. Buła, parówa i musztarda!
Nic
> więcej do szczęścia nie potrzebowaliśmy.
>
> Spierdalaj zasrana ameryko. A taką, TUTAJ NAPISAłEM BRZYDKIE SłOWO, miałem ochotę na
budyń.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Artur Obstój
Generał Brygady
Generał Brygady


Dołączył: 24 Kwi 2005
Posty: 1011
Skąd: Częstochowa

PostWysłany: 29 Gru 2007 10:03 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z tą ameryką to fakt...
_________________
...lasciate ogni speranza, voi ch'entrate... - wiecie dlaczego....
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Maleństwo
Starszy Chorąży
Starszy Chorąży


Dołączył: 07 Gru 2007
Posty: 49
Skąd: Jarosław

PostWysłany: 29 Gru 2007 10:41 am    Temat postu: dosadna prawda Odpowiedz z cytatem

...bo to takie nasze 'polactwo' już jest! Bardzo szybko nasi byli 'wrogowie' stają się nowymi przyjaciółmi i odwrotnie...zachwycamy się szajsem, wciskanym w ładnych opakowankach...i dopiero jak się przekonamy, że to jest 'bee' idziemy po rozum do głowy! Chociaż...przysłowie nowe, przed szkodą i po szkodzie jednakowo głupi! Sad Najwyżej powoła się komisję śledczą! Twisted Evil
System się zmienił, schemat pozostał! Przedtem kazali kochać Wschód...teraz każą miłować Zachód! Najlepsze, że robili to ci sami ludzie...pamiętam z OSY jak szybko zmieniały się poglądy wykładowców...to my tkwiliśmy w betonie, ONI już dawno byli 'interoperacyjni' i 'kompadebilni' z NATO (zainteresowani doskonale wiedzą o co chodzi!).

Kiedyś podobno było źle...zmieniło się...i teraz wcale dobrze nie jest! Co zrobić...może mniej narzekać...? To se ne da! To też część naszego 'dziedzictwa narodowego'...

'...miałem ochotę na budyń'
_________________
Andrzej WOŹNIAK
Duży może więcej...mały ma luźniej!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Tlen
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum OLW Strona Główna -> Panie Kapitanie, puść nas do domu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group