Najlepszy Belfer

[ww]

No to się zdziwiłem drogi przyjacielu. Szkoda, bo była naprawdę kobietą z klasą. A miałem nadzieję, że porozmawiam z nią na zjeździe. Cóż kiedyś słyszałem, że umiłowani przez Boga umierają młodo.

Popsułeś mi weekend Sławku.

[Darek Pastuszak - Pasta]

Znakomitym nauczycielem był Pan Krzysztof Kostarczyk. Jego pracowitość i sposób w jaki uczył systematyki były imponujące. Niemiecki z nim to była pewnego rodzaju przyjemność. POZDRAWIAM!!!
_________________
PASTA1973_M-92(klasa C-pokój 107)
"Iza co to wszystko...?"

[Sergiusz]

Po latach stwierdzam, że świętej pamięci prof Sołtysiak, znakomicie wykładał swój przedmiot rozwijając zamiłowanie do literatury, uczył myśleć
_________________
matura 1991, klasa D, pokój 110

[lars]

Tych najlepszych nie ma już z nami a byli to DARIUSZ SOłTYSIAK (nauczyciel z powołania a takich niestety już brakuje)dobry pedagog,kumpel,modelarz i wierny kibic WłÓKNIARZA CZĘSTOCHOWA.
MAGDALENA KOłODZIEJCZYK mamuśka dla wszystkich których uczyła przyjaciólka,profesorka z jajem,(zawsze podała pomocną ,,dłoń'' moja klasa tzn rocznik 76 klasa A wie o czym mówię)

[Rafał Radom]

Nikt nie pamięta o nauczycielach WF, a byli oni niesamowici, ja szczególnym sentymentem darzę kpt. Solińskiego, Wspaniały Gość. Pozdrawiam Serdecznie i dziękuję za wszystko.

[Rafał Radom]

Płk. Luniak niesamowity (ten zwrot jak wypijecie na TY)moderator, te malowanie pokoi, zajęcia w ogródku koło izby chorych, jest co wspominać do dzisiaj. Pozdrawiam.

[kendo]

Profesor Dariusz Sołtysik. Wybitny człowiek i nauczyciel. Na maturze skreślił mi dwie zapisane kartki i kazał pisać na inny temat. Był moim wychowawcą.

[Olka]

Zdecydowanie najlepszym pedagogiem i człowiekiem z jakim miałam doczynienia w OLW byłą pani Jadwiga Topolska. Sprawdzała się nie tylko jako świetny pedagog i wykładowca przedmiotu ale przede wszystkim jako wychowawca. Nasza klasa nie należała do najłatwiejszych a mimo to pani profesor stała za nami murem. Nigdy nie pozwoliła nam zrobić krzywdy. Miałam z nią kontakt do końca i uwierzcie mi rzadko zdarza się nauczyciel, dzwoniący do swoich byłych uczni tylko po to aby złożyć im życzenia świąteczne.
Miła, opanowana i przesympatyczna osoba, która wywarła niebagatelny wpływ na wybór drogi życiowej wielu z nas.Szkoda, że nie ma jej już z nami.

[AdamR]

Najlepszy belfer to Sołtysik
uczył mnie tylko w 1 klasie, ale pamietam że potrafił zacząć od pierdół i po 10 minutach tak gładko przechodził do tematu że prawie nikt nie zauważył.
To sie nazywa talent, jedni go mają inni nie - On miał go za 10 "pedagogów" ............. tutaj to samo. Moderator Baca
_________________
matura 94

[Artur Obstój]

Dopiszę tu jeszcze Krzysztofa Kostarczyka (j. niemiecki), po prostu gość z klasą. Oczywiście p. Jadwiga Topolska i oczywiście zapomniany przez wielu, nauczyciel w-f mjr. Balcerowiak. Ten to dopiero był gigant
_________________
...lasciate ogni speranza, voi ch'entrate... - wiecie dlaczego....

[wojtekk]

stawiam na gosię niemiec język niemiecki z tą firmą zawsze był zajefajny

[Paweł Szproch]

Mało kto wie, że profesor Dariusz Sołtysiak miał kiedyś jeszcze jedną pasje- perkusja. Podczas jednej z prób, było to na dużej sali w Klubie Ucznia, dłuższą chwilę słuchał naszych poczynań po czym poprosił Jacka aby pozwolił zagrać na bębnach. Szczeny nam po prostu opadły. Dał naprawdę niezły popis mimo że nie siedział za perkusją kilka a może nawet kilkanaście lat.
_________________
Paweł Szproch
r.1971
matura 1990, klasa D
pokój 204, potem 108

[Sergiusz]

[Artur Obstój]

Masz rację, piszmy o najlepszych belfrach
_________________
...lasciate ogni speranza, voi ch'entrate... - wiecie dlaczego....

[Admin]

ale jak się zacznie taką gadkę, to się zacznie ludzi obrażać i wyciągać brudy, byli gorsi i lepsi, ale myślę, że szacunek należy się też tym najgorszym.
_________________
Artur G. ur. 1976, matura 1995, klasa D