Wyczyny na wycieczkach

[T.Stanek]

Tak zgadza się.To były Kule.Dzięki łukasz.Mój GG.Jest widoczny na Forum.Ale na czacie jestem nieregularnie.
_________________
Tomasz STANEK
OLW Cz-wa
M1995r. kl. F

[andżelika]

Witam!
Jeśli chodzi o wycieczki, to należałoby wspomnieć o naszej wycieczce w 4 klasie do Zakopanego, a dokładnie to chyba były KIRY. Ciekawe, kto pamięta nasz nocny wypad piechotką do samego centrum Zakopca.Szukaliśmy wtedy dyskoteki.Szliśmy chyba ponad 10km na piechotę, w tym była przejażdzka traktorem i furmanką, na której Północ zgubił swoja czapeczkę. Póżniej szlismy trasą przez wiadukt i o ile dobrze pamiętam jeden z panów chciał skakać w dól, nie wiem, czy to nie był Champion, może żólty, nie pamiętam. W końcu jednak udało nam się znależć fajną dyskotekę,SNEYK, tak chyba się nazywała. Niestety nasz ubiór bardzo nie pasował do klimatu lokalu, ale że było nas dość dużo wpóścili nas.Bawiliśmy się świetnie, właściciele pewnie nie mogli doliczyć się paru popielniczek i szklanek, nie mogliśmy wyjść z pustymi rękami. Do KIR wróciliśmy juz taksówkami.Oczywiście wszystko odbywało się po uprzednim spożyciu odpowiedniej dawki alkoholu inaczej nikt by nie wpadł na pomysł tak długiego spaceru. Może ktos pamięta inne akcje z tej wycieczki, bo trochę ich było.Jeśli coś pokręciłam w tej historyjce to sorki i proszę o sprostowanie.
POZDRAWIAM
IKA MATURA 1995 KLASA F

[janos(ik)]

Tak, tak wycieczkę z p. Alicją pamiętam doskonale, chociaż nie powinienem, nikt z was nie powinien, no, może z wyjątkiem K. Skrzypczyka Ale jak to z tymi przeprosinami było, hę? Kto przepraszał?
_________________
Adaś vel Janosik, Janos, Jano, Piano; rocznik 1973, klasa C, pokój 106, matura 1992

[pepemilkman]

Kto kojarzy obóz wedrowny po beskidzie śląskim i żywieckim!!! 10 dni w drodze od chaty studenckiej do do chaty studenckiej!!! Pamietam schronisko Rogacz gdzie spotkaliśmy kilku wiecznych studentów m.in. Degenera i Mysoline!!! Po upojnej imprezie dookoła ogniska zabrakło piwa wiec zeszliśmy na dół do knajpy!!! impra tak sie rozkreciłe, że chłopaki sprzedali góralom gitare za wiadro browara po czym oczywiście wrócili na góre z browarem i gitarą!!! po ok godz. mieliśmy wizyte chłopaków z orczykami!!! skończyło sie na tym że degener dostał strzała!!!! rozwalili nam wychodek koło schroniska i oddaliśmy gitarę!!!

po ok 10 latach spotkałem mesolinę na jednym z koncertów shanty, okazało sie że jest trzonem jednej z lepszych kapel tego rodzaju w kraju - EKT Gdynia (wtajemniczonym nic nie musze dodawac). o dziwo sytuacje całą pamietał z wiekszą ilością szczegółów niż ja!!! no i po koncercie pekło kolejne wiadro browara hahah!!!
_________________
Paweł Płonka (1971)
OLW Cze-wa Klasa"A"
matura 1990

[kubus]

Ach, znów rocznik 1973. Wycieczka do Koszulina chyba w 1990 impreazka w Hotelu Garnizonowym przy jednostce WOP (jeszcze) Masakra totalna wszyscy padli na twarz po za jednym gościem, klasowym Diabłem Robertem Kieresiem, gość jakby nigdy nic spokojnie czytał komiks. Nie byłoby to dziwne ale to był pierwszy ziemianin u którego gdy wciągnał brzuch było widać kręgi odcinka piersiowego kręgosłupa.
_________________
Nie absolwent, niestety. Rocznik 1973 klasa B.

[ZEFIR]

PAMIETAM JAK POJECHALISMY DO WISLY NA JEDYNA WYCIECZKE POPILISMY I WIECZOREM UMOWIłEM SIE Z BORGULEM NA PICIE A WYCHOWAWCA NAS NIE CHCIAL PUSCIC. PAMIĘTAM ZE ZAMKNĄL MNIE W POKOJU I KAZAł KOMUŚ PILNOWAC. TO WPADłEM NA POMYSł ZE MOZNA WYJŚĆ PRZEZ OKNO 2 PIETRO .
SKOŃCZYLO SIE LĄDOWANIEM NA GLEBIE ALE CZłOWIEK WYPIWSZY JEST JAK Z GUMY.............. ZNALAZłEM WIĘC DARKA I BAWILISMY SIĘ DO RANA.....
JESZCZE RAZ POZDRÓWKA DLA CHłOPAKÓW Z IV E
_________________
ZEFIR MATURA 93' - "ZłOTY "POKÓJ 206

[Sergiusz]

Pamiętam jak nasza klasa pojechała na wycieczkę z kp.Ujma do Orzysza, zwiedzaliśmy jednostkę, póżniej jeszcze Bemowo Piskie, poligon, strzelnicę. Program był bardzo bogaty. Najciekawszym punktem była oczywiście nocna balanga w osrodku na Kubie nad jeziorem. Niektórzy z nas skończyli impezę w jeziorze.
_________________
matura 1991, klasa D, pokój 110

[AdamR]

Kto pamieta wyjazdy organizowane przez Klub Ucznia?
Wspominam wyjazd do Kotliny Kłodzkiej, ciekawie było też pod Babią Górą.
Pod Babią zamieszkaliśmy w schronisku, Paweł Wojno latał po śniegu na bosaka i się hartował
Były też klimaty typu piwo tankowane to dużych PET'ów, żeby można było wypic spokojnie w pokoju. A zdarzało się przecież że nocleg wypadał w pokoju zgoła innym niż zakwaterowanie..
Duży buziak dla Pani Dorotki Olenderek która wtedy z nami pojechała.
Mam gdzieś pare fotek z tego wyjazdu, postaram się odgrzebać.
I te pieśni w autokarze... ech.
_________________
matura 94

[Marek Czernik]

Wyjazdy w Klubu były zajebiste. Szczególnie te w góry.
Po powrocie z Babiej Góry niektórzy musieli się sporo tłumaczyć, oświadczenia pisać ...! Wystarczyło nieco wody ognistej.[/quote]
_________________
1990 - 1992 "A", 1992 - 1994 "F"

[Avant-garde]

ja pamiętam wycieczki /w zasadzie wyjścia/ z prof. Topolską do czestochowskiej filharmoni lub teatru muzycznego

kur.... to była jazda !!!

zajmowaliśmy cały balkon, reszta widowni siedziała na dole
chrapanie uczniów z OLW słychać było aż na korytarzach tej szacownej instytucji...

ale nie ma się co dziwić - niewielu było wśród nas "melomanów"
_________________
pozdrawiam
p.k.

rocznik 1971 klasa D pokój 109

[grzegorz sznajder]

Cześć
Kto pamięta wycieczkę do Helsinek z ligii morskiej.3 dni na morzu w jedną i w drugą stronę - extra było.
Dyskoteki, falowanie ,browar ,czekolada - tak trudno dostępna kawa!!!!! (ziarenka).Którąsprzedaliśmy w butikach obok dworca.

[Artur Obstój]

[mario]

Wycieczka w Bieszczady z klasą B. Wino lało się strumieniami. To były piękne dni.....
_________________
Mariusz "MARIO" Kur
Klasa A
Rocznik 1972

[Artur Obstój]

A tak po prawdzie to nasza Halinka Hetmanowska nieźle nas wyrolowała z wycieczkami. Wszyscy jeździli a nasza klasa nie. Zawsze znajdowała jakieś wymówki
_________________
...lasciate ogni speranza, voi ch'entrate... - wiecie dlaczego....

[mario]

Muszę Ci Arturze przypomnieć dwie zorganizowane z niespotykanym rozmachem wycieczki po pierwszej i drugiej klasie....wycieczki do cudownego Poraja. Wino, bez dziewczyn i śpiew....Knajpa Rumcajs, omegi i te sprawy. Obozy w rodzinnym mieście kolegi Wieczorka mogłyby stanowić tło niejednego interesującego filmu, temat rzeka......
_________________
Mariusz "MARIO" Kur
Klasa A
Rocznik 1972