Koledzy - toż to zaczyna przypominać zjazd szefów kuchni
Witaj Tomasz, a z tym greckim płynem o smaku mydła to już historia....
Sergiusza
_________________ rocznik 1972 Matura 91, klasa A
A więc dzięki niespodziewanemu spotkaniu w dniu dzisiejszym z Adamem Rybką w Lądku Zdroju gdzie mieszkam i ja dołączam do forum i potwierdzam swój przyjazd już w piątek na Zjazd. I również posiadam magiczny kociołek który również przywiozę.. oraz karkówki i boczek w moim wykonaniu.
Pozdrawiam
Witam Cię Tomaszu!
Żadne słowa tego nie wyrażą jak wielka jest moja radość, że kolega z którym spędziłem 4 lata w jednym z najznamienitszych pokojów w naszym internacie zawitał na nasze Forum i zechce uświetnić nasz Zjazd swoją obecnością, zresztą jak co roku.
Drogi Tomaszu czekam z radością wielką, tzn. mój wielki mięsień piwny czeka z radością na kolejny magiczny kociołek pełen fantazyjnego żarełka. _________________ matura 1991, klasa D, pokój 110
lista, lista...
Mokry, Sergio, Mario, Megus, Tomek K, Franz, Karol, Nóżka, Criters, Stach U, małżeństwo R, szeregowy Wojtek T, Klekuś, ja, zapowiedział się pilot Jurek Fijołek z Robertem Derdą, ponoć Lopez z Brodnicy, dziś rozmawiałem ze Słoniem i mówił coś że pojawi się w sobotę... nie wiem co z Robertem Kolczarkiem, namawia go Klekuś ale co będzie?? Szczepan też cos mówił że chce być na imprezie... to tyle co ja wiem, ale liczę że jeszcze ktoś dojedzie. I powiem tylko, że większość zapowiada się już w piątek.
I teraz uwaga!!! Skoro wszyscy tak garną się chętnie na piątek to może odwróćmy imprezę i bankiet zróbmy z piątku na sobotę, a grill i pieczoneczki z soboty na niedzielę. Będzie trochę inaczej, ale myśle że będą bezpieczniejsze powroty do domów wiecie o czym mówię To tak pod rozwagę, bo kuchni będzie bez znaczenia kiedy będzie część oficjalna. _________________ ...lasciate ogni speranza, voi ch'entrate... - wiecie dlaczego....
Kizi ma być też- jak dla mnie wsio ryba czy sobota czy piątek ale z przyjazdami dla tych z daleka mogą być problemy.Lepiej żeby w sobotę bo jest szansa że więcej dojedzie. _________________ Klasa C Matura 1991
Dołączył: 05 Maj 2005 Posty: 67 Skąd: Obecnie Konin
Wysłany: 09 Lip 2011 08:39 pm Temat postu:
No ponownie witam po krótkiej przerwie urlopowej w Lądku Zdrój (nie było najgorzej, a już jak się spotkaliśmy z Tomkiem to mi się nawet zaczęło podobać, ale już musiałem wyjeżdżać - Tomek dzięki za wszystko, mam nadzieje się kiedyś odwdzięczyć).
Temat nr 2 - a ja myślę, że bankiet lepszy w piątek - wiem, wiem, tradycja i takie tam, w każdym razie ja osobiście wolę najpierw obowiązek , a przy grillu to jak kto chce - można i zwyczajnie i można lajtowo jak się ktoś wcześniej chce zebrać w niedzielę, a nie jak ja zdychać do 17 bo się człowiek nie oszczędzał, (bo chciałby, a już nie może za bardzo, i to wcale nie brak treningu). Co do dojeżdżania i dalekich podróży, to tym bardziej na bankiet można przyjechać trochę później - najwyżej karniaków trochę będzie - bo przecież bankiet się nie skończy o 23.00, a z grillem (właściwie z uczestnikami grilla) bywa różnie.
PS. ale przecież zawsze mogą być 2 bankiety i 2 grille - i kuchni i WO (chyba) i mi jest to obojętne (tylko koszty będą chyba inne) _________________ -O żesz ty ku..., w ch... je... twoja mać, pie...y, zas..., po...y k...s !!! - Powiedział marynarz, po czym szpetnie zaklął.
Za kilka (naście) lat pewnie będzie mógł być i tydzień
W końcu co to jest w porównaniu do 4 lat ...
Adaś - będziesz się oszczędzał na bankiecie _________________ rocznik 1972 Matura 91, klasa A
Dołączył: 05 Maj 2005 Posty: 67 Skąd: Obecnie Konin
Wysłany: 09 Lip 2011 09:32 pm Temat postu:
Ooo nieee!!!
Bankiet to bankiet - nie ma taryfy ulgowej (poniedziałek mam wolny), a z tymi 2 bankietami i 2 grillami to chodziło mi o to, że jedno nie wyklucza drugiego - tzn. mogą współistnieć w tym samym miejscu (mniej więcej) i czasie. _________________ -O żesz ty ku..., w ch... je... twoja mać, pie...y, zas..., po...y k...s !!! - Powiedział marynarz, po czym szpetnie zaklął.
a w przyszłem roku... w przyszłem roku to dopiero będzie ale na razie nic Wam nie powiem _________________ ...lasciate ogni speranza, voi ch'entrate... - wiecie dlaczego....
a dlaczego ten temat jest w off topic? to tak troszkę jak w śmietniczku a ja chcę żeby to było bardziej wyeksponowane _________________ ...lasciate ogni speranza, voi ch'entrate... - wiecie dlaczego....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Statistics
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
oraz karkówki i boczek w moim wykonaniu.
, a przy grillu to jak kto chce - można i zwyczajnie i można lajtowo jak się ktoś wcześniej chce zebrać w niedzielę, a nie jak ja zdychać do 17 bo się człowiek nie oszczędzał, (bo chciałby, a już nie może za bardzo, i to wcale nie brak treningu). Co do dojeżdżania i dalekich podróży, to tym bardziej na bankiet można przyjechać trochę później - najwyżej karniaków trochę będzie - bo przecież bankiet się nie skończy o 23.00, a z grillem (właściwie z uczestnikami grilla) bywa różnie.
